- W Kielcach organizujemy tę imprezę po raz pierwszy, ale w Polsce robimy ją od trzech lat - opowiada Joanna Pietrzyk z SK-Food Truck, organizatorka imprezy. Jak przekonuje w naszym kraju zlot cieszy się dużym zainteresowaniem. - Ludzie szukają ciekawych smaków. Odchodzą od jedzenia w restauracjach. W mniejszych miastach podczas takich imprez mają jedyną okazję do spróbowania wyszukanych potraw - mówi.
- W Kielcach organizujemy tą imprezę po raz pierwszy, ale w Polsce robimy ją od trzech lat - opowiada Joanna Pietrzyk z SK-Food Truck, organizatorka imprezy. Jak przekonuje w naszym kraju zlot cieszy się dużym zainteresowaniem. - Ludzie szukają ciekawych smaków. Odchodzą od jedzenia w restauracjach. W mniejszych miastach podczas takich imprez mają jedyną okazję do spróbowania wyszukanych potraw - mówi.
W food trucku "POżarcie" dostaniemy łopatki wieprzowe przygotowane na różne sposoby m.in. w gorącej bułce z konfiturą z czerwonej cebuli, z sosem słodko-kwaśnym czy z sosem chrzanowym. W ofercie jest również placek z kaszy jaglanej i soczewicy z pietruszką, czosnkiem i imbirem.
Ślimaki po katalońsku, wątróbkę, królika po meksykańsku czy raki oferuje "Kuchni dla odważnych" Walentego Kani. Ale w ofercie ma także kiełbasy z...sarny czy kozy. - Napisałem encyklopedie o podrobach i rakach - mówi Kania. Obie w cenie 80 zł można kupić na stoisku.
Jest również japońskiej zupy miłości od AkitaRamen, chińskich pierożków Dim Sum z The Dumplings food truck czy burrito i quesadilly z Fit-Fat Food Truck Katowice. Na "Rynku Smaków" zjemy specjały węgierskie: kurtosze i langosze. Nie zabrakło też burgerów. Fani słodkości mogą spróbować hiszpańskich churrosów, czyli słodkich przysmaków z nutellą.
Impreza "Rynek Smaków Kielce" potrwa do niedzieli. W sobotę ciężarówki z jedzeniem będą otwarte od godz. 12 do 22, a w niedzielę od godz. 12 do 20. Organizatorzy zaplanowali również m.in. kącik zabaw dla dzieci, pokazy puszczania mydlanych baniek czy muzykę graną przez DJ-ów na Placu Artystów.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze