Dobiega końca upadłość Świętokrzyskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, jedna z najbardziej bulwersujących w regionie. A mieszkańcy są oburzeni wysokością wynagrodzenia dla syndyka. To ponad 800 tys. złotych. - Za 12 lat pracy - odpowiada.
Zostaliśmy sprzedani jako przedsiębiorstwo. A to cztery bloki i ludzie. Dlaczego mamy ponosić największe koszty upadłości? - pytają mieszkańcy osiedla ŚTBS-u przy ul. Chęcińskiej w Kielcach. I zapowiadają skargę do prokuratury na syndyka.
Syndyk Świętokrzyskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego sprzedał cztery bloki przy ul. Chęcińskiej w Kielcach. Lokatorzy 128 mieszkań będą mogli je wykupić po 2837 zł za metr kw. - Większość z nas nie ma pieniędzy, pójdziemy na bruk - żali się jedna z lokatorek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.