Ponad 33 tys. kielczan wzięło udział w głosowaniu w tegorocznej edycji Kieleckiego Budżetu Obywatelskiego. Dzięki tym głosom powstaną m.in. dwa boiska i ogród japoński. Choć nie obyło się bez zgrzytów.
"Przestrzeń Relaksu cieszy się ogromną popularnością, ale brakuje w tej okolicy toalety z prawdziwego zdarzenia" - piszą autorzy jednego z projektów dopuszczonego do głosowania w Kieleckim Budżecie Obywatelskim. I proszą o wsparcie.
Kielecki Budżet Obywatelski. To ma być plac z prawdziwego zdarzenia. Z ławkami, siłownią huśtawką, a nawet piaskownicą.
Kielecki Budżet Obywatelski. W mieście brakuje sensorycznego placu zabaw i rehabilitacji, czyli placu przeznaczonego także dla dzieci niepełnosprawnych. - Jest szansa, żeby wreszcie powstał. Bardzo liczymy na głosy - apelują inicjatorzy jego budowy przy ul. Jasnej.
- To boisko jest wręcz niebezpieczne. Boimy się o zdrowie dzieci. Dlatego tak bardzo chcemy, żeby nam się udało - mówi Łukasz Stochmal, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9, przedstawiając projekty, na które głosować można w tegorocznym Kieleckim Budżecie Obywatelskim.
Chcesz wypromować któryś z projektów zgłoszony do tegorocznej edycji Kieleckiego Budżetu Obywatelskiego? Przyślij go nam, za darmo umieścimy go w serwisie na naszej stronie internetowej.
Urzędnicy zrobili swoje, teraz wszystko w rękach mieszkańców. Rozpoczęło się głosowanie na projekty w tegorocznym budżecie obywatelskim w Kielcach.
Kielecki Budżet Obywatelski. Na 86 projektów będą mogli głosować mieszkańcy Kielc w ramach tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Po raz pierwszy na liście są te nie inwestycyjne, po raz pierwszy też można się odwołać od decyzji komisji.
Kielczanie złożyli aż 117 wniosków do realizacji w przyszłorocznym budżecie obywatelskim. To dwa razy więcej niż przed rokiem.
Tylko do czwartku 22 sierpnia do końca dnia można zgłaszać projekty mające szanse na realizację z kieleckiego budżetu obywatelskiego w 2020 r. Warto się pospieszyć, bo i pieniędzy jest więcej, i jest też nowa kategoria.
Dobrze pamiętam, gdy siedem lat temu organizowano w Kielcach pierwszą edycję budżetu obywatelskiego. Przeprowadziłem wtedy dziesiątki rozmów z mieszkańcami na wszystkich osiedlach. I wszędzie usłyszałem, że przydałoby się wiele inwestycji: boisko, place zabaw, ławki przy blokach, wyremontowane alejki. Pamiętam też niedowierzanie, że wszystko to mogłoby powstać.
W polskich miastach budżet obywatelski funkcjonuje od 2011 roku. Pierwszym, które zdecydowało się na to rozwiązanie, był Sopot. Potem dołączyły kolejne. Co ciekawe, tego typu narzędzia są w samorządach nie tylko gminnych, ale i wojewódzkich - w Małopolsce, na Śląsku czy Mazowszu.
Większy nacisk na inwestycje na obrzeżach miasta, brak możliwości budowy boisk szkolnych, wydzielenie puli dla młodzieżowej rady miasta i większe pieniądze - to najważniejsze zmiany, jakie od tego roku zostaną wprowadzone w kieleckim budżecie obywatelskim.
Pierwsza w Kielcach hala pneumatyczna nad boiskiem wielofunkcyjnym orlik powstała przy Szkole Podstawowej nr 27. Wartą około 1,1 mln zł inwestycję zrealizowano w ramach budżetu obywatelskiego.
W połowie przyszłego tygodnia miasto opublikuje zadania, na które będzie można głosować w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Jak informuje dyrektor wydziału inwestycji, w tym roku udało się zrealizować osiem małych inwestycji z edycji 2017 oraz kilka z poprzednich.
Problem z realizacją zadań z budżetu obywatelskiego. Urzędnicy z wnioskodawcami głowią się, jak je zmienić, ponieważ weszły nowe przepisy dotyczące lokalizacji placów zabaw. Już wiadomo, że taki plac nie może powstać przy SP nr 15.
Skwer u zbiegu ulic Sandomierskiej i Źródłowej w Kielcach w końcu doczeka się przebudowy. Inwestycję w ramach budżetu obywatelskiego miasto miało zrealizować już dwa lata temu. Nie mogło się jednak dogadać w tej sprawie z Kielecką Spółdzielnią Mieszkaniową.
Blisko połowa z dopuszczonych do głosowania projektów w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego została zakwalifikowana do realizacji. - To powinna być miła niespodzianka dla autorów tych wniosków i mieszkańców - mówi wiceprezydent Kielc Tadeusz Sayor.
Można już korzystać z pierwszego w mieście parku dla psów, który powstał bok zalewu. To jeden ze zwycięskich projektów ostatniej edycji budżetu obywatelskiego.
Problem z boiskami wybudowanymi w ramach budżetu obywatelskiego w Kielcach. Wieczorami nie można z nich korzystać. - Chociaż dopiero wtedy jest chłodniej i powinny być ogólnodostępne - mówi młody kielczanin. Jest szansa, że to się zmieni.
W tym roku miasto zrealizowało 12 inwestycji za pieniądze z budżetu obywatelskiego. Wśród nich znalazły się siłownie zewnętrzne, place zabaw i trzy boiska. Łącznie kosztowały ponad 4,3 mln złotych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.