- Każdy ma swój rozum, swoje sumienie, i podejmuje decyzje. Nikt nikogo do odstrzału zmusić nie może - mówią myśliwi, których regionalny konserwator przyrody namawia do odstrzału "Foresta".
Bizon, którego odłowiono w niedzielę w okolicy Czyżowa Szlacheckiego w Świętokrzyskiem, był poszukiwany od września zeszłego roku. Waży ok. 900 kilo, a leśnicy nadali mu imię "Forest".
Labiryntem w kukurydzy w kształcie Układu Słonecznego uczcił 550. rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika Zespół Pałacowy w Kurozwękach.
Kontrowersyjna rozbudowa pałacu w Kurozwękach. Do zabytkowego gmachu dobudowano betonowo-szklaną klatkę schodową z windą m.in. dla niepełnosprawnych. - Wszystkie prace są realizowane zgodnie z uzgodnieniami - mówi przedstawiciel urzędu ochrony zabytków.
Już po raz 15. przy zespole pałacowym w Kurozwękach powstał labirynt na polu kukurydzy. Wytyczone w nim ścieżki mają kształt herbów Kurozwęckich, Lanckorońskich, Sołtyków i Popielów, kolejnych właścicieli tej miejscowości.
Niedługo na terenie kompleksu pałacowego w Kurozwękach zostanie otwarty mały browar. Będziemy mogli w nim nie tylko napić się piwa, ale również zobaczyć, jak jest warzone.
Przez trzy dni Zespół Pałacowy w Kurozwękach przeniesie swoich gości na Dziki Zachód.
Od soboty po raz kolejny w Zespole Pałacowym w Kurozwękach będzie można spróbować przejść labirynt z kukurydzy. Tym razem nawiązuje on do obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
Gmina Staszów gości uczestników XIV Europejskiego Tygodnia Turystyki Rowerowej. Główną bazę mają na terenie Zespołu Pałacowego w Kurozwękach.
Wykonany jest na polu obsianym kukurydzą, zajmuje 4,5 hektara, a żeby go przejść najkrótszą trasą, trzeba pokonać przeszło 2 km. Mowa o otwartym w niedzielę labiryncie w Kurozwękach. W tym roku przedstawia postać Tadeusza Kościuszki na koniu.
Już po raz jedenasty Zespół Pałacowy w Kurozwękach zaprasza do labiryntu z kukurydzy. W tym roku jego bohaterem jest Tadeusz Kościuszko.
Na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata Sąd Rejonowy w Staszowie skazał w czwartek Jeana Marcina P., byłego właściciela zespołu pałacowego w Kurozwękach. W ubiegłym roku dzik uciekł z tamtejszego minizoo i śmiertelnie ranił kobietę.
Prokuratura chce roku więzienia w zawieszeniu dla byłego właściciela Zespołu Pałacowego w Kurozwękach. To kara m.in. za nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety zaatakowanej przez dzika, który uciekł z minizoo.
Byłemu właścicielowi zespołu pałacowego w Kurozwękach postawiono zarzuty w sprawie śmierci kobiety, którą zabił dzik. Zwierzę prawdopodobnie uciekło z minizoo działającego przy słynnym pałacu.
Stado bydła Hecka oraz konie ardeńskie sprowadzone zostały z Belgii do Kurozwęk. Będą kolejną atrakcją Zespołu Pałacowego.
To gratka nie tylko dla fanów westernów. Cztery dni potrwa jubileuszowa 10. edycja imprezy "Dziki Zachód w Kurozwękach".
Uroczyste otwarcie labiryntów z kukurydzy i konopi odbędzie się w sobotę 23 lipca o godz. 13 na terenie Zespołu Pałacowego w Kurozwękach.
Już po raz dziesiąty w Kurozwękach zostanie otwarty labirynt z kukurydzy. W tym roku będziemy błądzić z Henrykiem Sienkiewiczem.
Prokuratura nie wyklucza, że to dzik, który uciekł z mini-zoo przy pałacu w Kurozwękach zabił 85-letnią kobietę. - Wszystko wyjaśni się po badaniach DNA, ale zarządzający potwierdził, że uciekł i dzik - przyznaje Piotr Okarski, pełniący funkcję prokuratora rejonowego w Straszowie.
Prawdopodobnie ważący ok. 170 kg dzik zabił w sobotę po południu starszą kobietę w Kurozwękach koło Staszowa.
- Narodziny bliźniaków są absolutną rzadkością. A u nas przydarzyło się to już drugi rok z rzędu - mówi z uśmiechem Witold Świtalski. Małe bizonki urodziły się w Kurozwękach blisko dwa tygodnie temu.
Ministerstwo Środowisko porozumiało się z właścicielem hodowli bizonów w Kurozwękach - informuje Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Po 15 latach w hodowli zamiast bizonów zamieszkają tu żubry.
- Właściciel hodowli bizonów wstępnie przyjął i zaakceptował propozycję złożoną przez urzędników - informuje na swojej stronie internetowej Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Jeśli ktoś marzy o drewnianym miasteczku, koniach, rewolwerach, walkach na śmierć i życie rodem z Dzikiego Zachodu, wystarczy już w ten weekend odwiedzić Kurozwęki, gdzie odbywać się będzie kolejna edycja imprezy pod nazwą ?Dziki Zachód 2015?.
Na otwarcie labiryntów kukurydzianego, konopnego i bukowego zaprasza 18 lipca zespół pałacowo-parkowy w Kurozwękach.
Młode talenty pianistyczne z USA i Kanady wystąpią 12 lipca w sali balowej pałacu w ramach VIII Festiwalu Chopinowskiego w Kurozwękach.
W akcję ratowania stada bizonów w Kurozwękach włączyli się już nawet politycy PiS. Właściciela hodowli broni m.in. poseł Andrzej Bętkowski. - Stał się ofiarą urzędniczego draństwa - stwierdził parlamentarzysta.
Kontrowersyjna decyzja w sprawie hodowli bizonów w Kurozwękach. Urzędnicy zgodzili się na przetrzymywanie zwierząt jeszcze tylko przez 4 lata, ale już teraz nie mogą się one rozmnażać, a młode powinny być wybijane. - Chodzi o ochronę żubra - argumentują.
Można już błądzić w labiryncie bukowym w Kurozwękach. W połowie lipca kolejny otwarty zostanie w kukurydzy. Będzie układał się w postać Jana Długosza.
Kapelusz na głowie i ostrogi na butach, a rewolwer w kaburze gotowy do wystrzału - to nie opis kolejnego westernu z Clintem Eastwoodem, ale siódmej edycji pikniku Dziki Zachód w Kurozwękach.
Stefan Żeromski zaliczał je do tych miejscowości, które ?Bóg wie za co noszą miano miasteczek?. I przed wiekami i teraz pozostają w cieniu okazałego zamku-pałacu, choć wyżej od niego są położone.
Podziwiać w niej można późnogotycki obraz ?Vir Dolorum (Mąż Boleści)? z wizerunkiem Jezusa wskazującego na rany zadane podczas ukrzyżowania oraz Matki Boskiej Bolesnej i św. Jana.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.