Za trzecim podejściem władze Korony zdecydowały, żeby dać szansę wychowankowi klubu. Nowym trenerem kieleckich piłkarzy został Kamil Kuzera.
- Do końca rundy jesiennej na pewno nie ogłosimy nazwiska nowego trenera - zapewnia prezes Korony po tym, jak kielecki klub rozstał się z dotychczasowym szkoleniowcem Leszkiem Ojrzyńskim. W Koronie nie ma już też Luki Zarandii.
Okazję na zakończenie fatalnej serii Korona miała idealną. Zamiast strzelić drugą bramkę, straciła gola i w 15. kolejce PKO Ekstraklasy zremisowała w Kielcach z Piastem Gliwice 1:1. Godzinę po spotkaniu od prowadzenia Korony odsunięty został trener Leszek Ojrzyński.
Cztery mecze dyskwalifikacji - to kara dla Saszy Balicia za brutalny faul podczas poniedziałkowego meczu Korony z Wartą Poznań. W sobotę kielczanie grają w Płocku z liderem PKO Ekstraklasy - Wisłą.
- Coś z okresu "bandy świrów" może da się teraz przemycić - mówi Leszek Ojrzyński, nowy trener Korony. W poniedziałek kielecki pierwszoligowiec wznawia treningi przed drugą częścią sezonu.
- Czuję olbrzymi niedosyt, ale z pokorą przyjmuję wynik, jaki osiągnęliśmy - mówi o pierwszej części sezonu prezes Korony Łukasz Jabłoński. I dodaje, że od nowego trenera kieleckiego pierwszoligowca oczekuje wprowadzenia "spokoju i stabilizacji".
Po ponad ośmiu latach Leszek Ojrzyński wraca na ławkę trenerską Korony. W piątek podpisał półtoraroczny kontrakt z kieleckim pierwszoligowcem. - Wspomnienia wróciły, ale teraz jest cel do wykonania - mówi.
Paweł Golański, Kamil Kuzera czy Aleksandar Vuković znów zagrają w jednej drużynie. Oczywiście pod okiem trenera Leszka Ojrzyńskiego. W niedzielę, 5 września, na stadionie przy ul. Szczepaniaka "10-lecie Bandy Świrów. Jubileusz kultowej drużyny Korony Kielce!".
W poświątecznych prezentacjach nominowanych we wspólnym plebiscycie kieleckich mediów okazja by przypomnieć osiągnięcia dwóch młodych trenerów Grzegorza Nowaczka i Leszka Ojrzyńskiego.
- Dziś jestem mądrzejszy, ta runda dała mi sporo do myślenia. Nie jest sztuką pokazać się w jednym sezonie, ale stale iść do przodu - podsumowuje w rozmowie z ?Gazetą? 13. miejsce Korony na półmetku sezonu Leszek Ojrzyński
Leszek Ojrzyński po pięciu latach powraca do współpracy z Pawłem Zawistowskim. W sezonie 2007/08 sprowadził go do Znicza Pruszków. - Cieszę się, że znów będą miał okazję z nim pracować - mówi kielecki szkoleniowiec.
Leszek Ojrzyński z trybun Stadionu Narodowego miał oglądać wtorkowy mecz Polski z Anglią. - W ostatniej chwili rezygnowałem z wyjazdu i jak było widać dobrze zrobiłem... - mówi z przekąsem kielecki szkoleniowiec.
Szkoleniowiec Korony ma powody do zadowolenia. Jego podopieczni nie tylko przerwali fatalną serię z Zagłębiem Lubin (1:0), ale również - wreszcie - w tym sezonie nie stracili bramki. W piątek korzystając z reprezentacyjnej przerwy zagrają sparing z Bełchatowem.
Szkoleniowiec Korony Kielce Leszek Ojrzyński po przegranej 1:3 w Chorzowie chwali zwycięski Ruch, a swoich piłkarzy gani jedynie za błędy w defensywie oraz niewykorzystane sytuacje.
Po fatalnym otwarciu w Warszawie piłkarzy Korony czeka kolejny wyjazd. Tym razem na ulubiony Śląsk. We Wrocławiu kielczanie w ekstraklasie jeszcze nigdy nie przegrali. Początek meczu w niedzielę o godz. 14.30.
- Te dodatkowe pół godziny zupełnie nie było potrzebne przed meczem z Legią - nie kryje szkoleniowiec Korony Kielce. Na początek meczów o stawkę kielczanie dopiero po dogrywce wyeliminowali drugoligową Olimpię Elbląg.
Zaledwie cztery dni po starcie letnich przygotowań Koronę czeka pierwszy poważny sprawdzian. W sobotę o godz. 17 przy Ściegiennego kielczanie zmierzą się z AEL Limassol. - Nie możemy dać plamy - zaznacza obrońca Paweł Golański.
- Remis cieszy, ale znów można było pokusić się o zwycięstwo. W sobotę z Czechami wreszcie trzeba zagrać o pełną pulę - mówi Leszek Ojrzyński, trener Korony Kielce, który z trybun Stadionu Narodowego oglądał mecz Polski z Rosją.
Leszek Ojrzyński we wtorek wieczorem z trybun Stadionu Narodowego będzie dopingował polską reprezentację. Przed spotkaniem z Rosją jest względnym optymistą. - Serce mówi: wygramy. Ale rozum bardziej skłania się ku remisowi - mówi trener Korony.
W czwartek urodziny świętuje trener Korony Leszek Ojrzyński. Te wyjątkowe. Czterdzieste. Sto lat panie trenerze!
Leszek Ojrzyński jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do objęcia stanowiska trenera Lechii Gdańsk - informuje piątkowy ?Przegląd Sportowy?.
- Jeśli wygramy z GKS-em pójdziemy na całość - zapowiadał przed meczem trener Leszek Ojrzyński. Kielecki szkoleniowiec bezkompromisowo zagrał jednak już w upalne, sobotnie popołudnie w Bełchatowie.
Komentarze trenerów Korony i GKS-u Bełchatów po wygranej kielczan w 28. kolejce T-Mobile Ekstraklasie dzięki dwóm golom Pavola Stano.
Komisja Ligi ukarała trenera Korony Kielce Leszka Ojrzyńskiego karą w wysokości 3 tys. zł za wypowiedzi po meczu 26. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Zagłębiem Lubin (0:2).
"Chcemy pucharów, Korona chcemy pucharów!" - skandowali do piłkarzy kieleccy kibice po zwycięstwie 2:0 w Łodzi. Co na to główni zainteresowani i trener Leszek Ojrzyński?
- Czeka nas bardzo trudne spotkanie. Mam nadzieję, że będziemy kończyć w jedenastu i zagramy z lepszym skutkiem - mówi Leszek Ojrzyński, trener Korony, przed poniedziałkowym, kończącym 27. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy, meczem z ŁKS-em.
Po zakończeniu tego sezonu Leszek Ojrzyński podpisze nową umowę z Koroną. Na jej mocy będzie pracował z zespołem co najmniej do czerwca 2014 roku.
Płyną pochwały pod adresem piłkarzy Korony Kielce po efektownej wygranej 3:0 nad warszawską Polonią. - Korona wygrała w pełni zasłużenie, była lepsza - przyznał trener Jacek Zieliński. - Odkąd jestem w Kielcach tak wysoko jeszcze nie wygraliśmy - cieszył się jego vis-a-vis Leszek Ojrzyński.
Maleją szansę, że w poniedziałkowym (godz. 18.30) meczu z warszawską Polonią zagra Vlastimir Jovanović. Bośniak ma założone pięć szwów na głowie.
- Szkoda, że w tych dwóch sytuacjach nie otrzymaliśmy nawet jednej do wykazania się - powiedział po bezbramkowym remisie z Lechią Gdańsk Leszek Ojrzyński, trener Korony. Kielczanom należały się dwie ?jedenastki?, ale w obu przypadkach arbiter nic nie dostrzegł.
- Na pewno nie jesteśmy drwalami. Może nie jesteśmy wirtuozami, ale wypracowaliśmy swój styl i go pielęgnujemy - mówi po zwycięstwie nad Śląskiem Wrocław (2:1) Leszek Ojrzyński, trener Korony Kielce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.