Puszcza Świętokrzyska. 157 naukowców apeluje do ministry klimatu i środowiska o utworzenie rezerwatu w lasach suchedniowskich. - Gdyby wcześniej się tym terenem zainteresowano, byłby porównywalny do Puszczy Białowieskiej - przyznaje regionalny konserwator przyrody.
Ok. 880 tys. złotych kosztowała budowa ścianki szczelnej w rezerwacie przyrody Białe Ługi. To pierwsza taka inwestycja w regionie świętokrzyskim, która ma powstrzymać odpływ wody z chronionego torfowiska.
Budowa miejskiego odcinka drogi S74 jednak jest oprotestowana. Odwołania od decyzji środowiskowej dla tej inwestycji złożyli m.in. mieszkańcy osiedla Bocianek, chociaż nie zrobiła tego sama spółdzielnia mieszkaniowa.
Kilkadziesiąt pism z uwagami dotyczącymi przebiegu przez Kielce drogi ekspresowej S74 trafiło do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. To przede wszystkim protesty przeciw wyburzeniu garaży na osiedlu Bocianek. Możliwe, że będą skuteczne.
Właściciel działki wycina około dwóch tysięcy drzew w Wincentowie koło Piekoszowa. - Prace trwają w okresie lęgowym, ptaki są przerażone. To barbarzyństwo - mówi jeden z sąsiadów. Urzędnicy mówią, że wszystko jest zgodnie z prawem.
Ważna zmiana w planowanym przebiegu drogi ekspresowej S74 koło Kielc. Po licznych protestach okazało się, że może być budowana po granicy obszaru Natura 2000.
Kielecka prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie zniszczenia żeremia w korycie Silnicy. Zawiadomienie złożył kielczanin, który twierdzi, że konstrukcja nie zagrażała bezpieczeństwu mostu nad Silnicą, a stanowiła przeszkodę dla realizacji inwestycji drogowej.
Dwie organizacje ekologiczne odwołały się od decyzji środowiskowej dla wartej ok. 20 mln złotych budowy zbiornika Wierna Rzeka na styku gmin Łopuszno, Piekoszów oraz Strawczyn. To kolejny taki protest.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.