Mam ostatnio wrażenie, że równie często jak pizzerie otwierają się w Kielcach lokale z sushi. Jednym z takich niedawno otwartych lokali jest Sushi Lab na Zagnańskiej.
Wpadli do nas ostatnio koledzy food truckowcy z Rzeszowa, by porozmawiać o nadchodzącym sezonie. Ustaliliśmy, że spotkamy się w jakimś lokalu gastronomicznym. Koledzy poprosili tylko, by była tam kuchnia polska i parking w pobliżu.
Lacjum uważane jest za kolebkę starożytnego Rzymu. Gurmandziści kojarzą jednak ten region z zupełnie innego powodu. To miejsce, w którym narodziły się tak słynne dania jak chociażby pasta alla carbonara, saltimbocca czy fettucine alla Romana. I pinsa.
Muszę się do czegoś przyznać. O ile kocham zakrapiane restauracyjne biesiady z przyjaciółmi, przy suto zastawionym stole, o tyle moim guilty pleasure są przydrożne bary i bazarowe budki z jedzeniem.
Dziś znowu troszkę pobiegam po naszym pięknym mieście. Najpierw udajmy się na Bodzentyńską, bo w lokalu Bajgle & Coffee pojawił się nowy burger. Nazywa się Majlo, od pseudonimu człowieka, który go wymyślił.
W listopadzie pisałem Państwu o kapitalnych wegetariańskich daniach obiadowych w Fermencie. Wspomniałem wówczas, że kuszą mnie również serwowane tam śniadania i kromki. I dziś właśnie o nich chciałbym skrobnąć kilka słów, bo udało mi się spróbować aż dziewięciu z dziesięciu dostępnych pozycji.
Ostatnio jadłem w barze mlecznym Jaś i Małgosia, ale jeśli ktoś ma chęć na zjedzenie czegoś w elegantszym klimacie w rejonach ulicy Żeromskiego, to zachęcam (ponownie) do wizyty w Tylko Pysznie Bistrze i Delikatesach, które znajdziemy obok.
Nie ukrywam, że decyzję o wprowadzeniu opłat za parkowanie w kieleckich galeriach handlowych przyjąłem z dużym zadowoleniem.
Zapraszam do trzech lokali, bo znowu zebrało mi się troszkę materiału - za mało, by robić z tego odrębny felieton, a szkoda byłoby nie wspomnieć, bo te kilka pozycji warte jest uwagi.
Jesień i zima to czas, kiedy szukam w restauracjach dań pozwalających zapomnieć o chłodzie na zewnątrz. Kontrolowane przecieki na temat nowego jesienno-zimowego menu we Fragoli wzbudziły moją czujność.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni nie miałem za bardzo czasu na wyjście do restauracji. Ogrom zajęć, które wypadły przy organizacji zlotów, i wyjazd na europejski streetfoodowy finał w Monachium pochłonęły mnie bez reszty. Udało mi się ledwo wpaść do Applausu na spotkanie, a przy okazji spróbować kilku pozycji z nowego menu.
Cytując klasyka: nadejszła wiekopomna chwila. Po raz ostatni w tym roku spotkamy się na Sienkiewicza, by wspólnie zjeść coś z food trucków. Już od piątku, 30 września tradycyjnie na odcinku między Leśną a mostkiem na Silnicy.
Dziś trochę nietypowo, bo skoczymy w trzy miejsca, w których spróbujemy przekąsek dobrze komponujących się z napojami wyskokowymi.
No tak. Najpierw kilka miesięcy nie jadłem pizzy, bo miałem jakiś przesyt, a teraz chyba organizm uznał, że co za długo, to...
Staram się nie oceniać lokali, które działają krócej niż miesiąc. Czasami jednak robię wyjątki. I dlatego dziś zapraszam Państwa do nowo otwartego w KCK lokalu o wszystko mówiącej nazwie Applaus - Restaurant & Jazz Bar.
Food courty w galeriach handlowych kojarzą się głównie z fast foodem. Światowe marki dominują, młodzież je kocha, wystarczy rzucić okiem, by stwierdzić, że tuzy branży szybkiego jedzenia biorą większość.
Tomek Soczumski nie raz i nie dwa pokazywał swoje umiłowanie do street foodu, chociażby przez odwiedzanie zlotów food trucków czy kolację degustacyjną w Żółtym Słoniu inspirowaną ulicznym jedzeniem z całego świata.
Kilkanaście food trucków z całej Polski stanie od piątku do niedzieli na placu Na Szlakowisku w Starachowicach. Kolejny raz odbędzie się tu popularny Street Food Polska Festival.
Bardzo lubię miejsca z prostą, domową kuchnią. Z miłą obsługą, która z uśmiechem opowie co dziś można zjeść. Z cenami, które nie rujnują kieszeni i pozostawiają konsumenta w poczuciu bardzo dobrze wydanych pieniędzy.
Restauracja Poziomka na placu Wolności to siostrzany lokal znanej z Solnej Porzeczki. Fajne wnętrza, kapitalny ogródek na tyłach budynku, zmieniane zgodnie z porami roku menu, dobre położenie z dużym parkingiem obok to niewątpliwe atuty tego miejsca. A co można zjeść?
Wreszcie! Wreszcie wyszło słońce, zrobiło się ciepło, można usiąść w ogródku restauracyjnym bez stresu. Dlatego w poniedziałkowy wieczór ekipa Sekcji Degustacyjnej karnie stawiła się na Solnej. Zasiedliśmy we Fragoli przy stoliku na zewnątrz i zaczęliśmy zamawiać.
Kiedy piszę te słowa, za oknem sypie śnieg, jest mokro i ponuro. A przecież jeszcze kilka dni temu cieszyłem się pysznym posiłkiem w promieniach słońca na świeżym powietrzu!
Jak w Domu Bistro w lokalu po Pizzerii 19 na ulicy Nowy Świat w Kielcach otworzyło się na początku lutego. Śledziłem na Facebooku ich profil, bo właściciele już wcześniej zapowiadali, że stawiają na prostą, domową kuchnię. A taką bardzo lubię.
Dopadnięty przez koronawirusa niemal trzy tygodnie nie wychodziłem z domu. Zmuszony do gotowania lub zamawiania jedzenia nie mogłem doczekać się chwili, by znów zasiąść przy stoliku w lokalu. Czując przemożną chęć na pierogi, poszedłem na Wspólną, gdzie mieści się bardzo przeze mnie lubiana Pierogarnia.
Azjatycka zupa w mroźny dzień to coś, co zawsze sobie cenię. Dlatego lubię wpadać na plac Wolności, gdzie w Kusa Sushi mam ich duży wybór, a do tego pyszne przystawki czy dobre sushi.
Wyjątkowo ciepła i słoneczna pierwsza niedziela stycznia była dobrą okazją, by ruszyć się z kanapy i zaczerpnąć nieco świeżego powietrza. A przy okazji odwiedzić przybytek, o którym sporo dobrego słyszałem.
Lubię wpaść do A Dong Quan, szczególnie gdy dopada mnie jesienna lub zimowa chandra. Azjatyckie smaki zawsze poprawiają mi humor.
Jesień to zdecydowanie nie jest moja ulubiona pora roku. Niemniej ma kilka jasnych punktów, jak rydze (i generalnie leśne grzyby) oraz gęsina. Obie te pyszności znajdziemy w sezonowej wkładce do menu w restauracji U Kucharzy.
W Barze Azjatyckim "Xen" nie byłem dwa lata, a może i dłużej. Wszystko przez spadającą jakość serwowanych tam potraw.
W ostatni wtorek pojechaliśmy z przyjaciółmi na ulicę Niską, gdzie mieści się restauracja Aroi Thai.
Sporo czasu minęło, odkąd ostatnio odwiedziłem Jadłodajnię Ale Szama na Warszawskiej. W poniedziałkowe przedpołudnie pogoda sprzyjała spacerom, w cztery osoby zajrzeliśmy więc tam na wczesny obiad.
Bistro Obiadowe - nazwa mówi wszystko. Ten przybytek kulinarny otwarto jakiś czas temu na ulicy Częstochowskiej w Kielcach. Dużo dobrego słyszałem od znajomych o ich daniach, ale zawsze brakowało czasu, by tam podjechać. W końcu się udało.
Sajgonki ze strusiem i bao z szarpaną kaczką w wykonaniu food trucku Centralne Biuro Smaku zwyciężyło w tegorocznej polskiej edycji European Street Food Awards. Finał konkursu odbył się w niedzielę w Kielcach.
Ponad dwadzieścia aut z pysznościami kuchni całego świata stanęło w piątek na kieleckim deptaku. Przez trzy dni serwują dania, których w stacjonarnych restauracjach często próżno szukać. A w niedzielę odbędzie się finał europejskiego konkursu.
Deszcz, zimno, brak słońca - wszystko to sprawiło, że postanowiłem zjeść coś, co poprawi mi humor. Wspólnie z żoną uznaliśmy, że dobrze zrobi nam kuchnia azjatycka. A ponieważ w lokalu Sushiya wprowadzili nowe sałatki, wybór wydawał się oczywisty.
Dwanaście food trucków stanęło w piątek na placu Na Szlakowisku w Starachowicach. Do niedzieli w tym uroczym miejscu serwować będą dania z różnych stron świata.
Podczas spacerów po kieleckim Stadionie nie raz i nie dwa zdarzało mi się zgłodnieć. Owszem, jeśli chodzi o kuchnię restauracyjną w okolicy, jest w czym wybierać. Ale co, jeśli mamy akurat ochotę na coś prostszego? Coś, co można zabrać ze sobą i zjeść w lesie na ławce? Na przykład pizzę?
Food trucki z całej Polski stanęły w piątek na ulicy Sienkiewicza w Kielcach. Rozpoczął się tu trzydniowy Street Food Polska Festival.
Od piątku do niedzieli na ulicy Sienkiewicza w Kielcach ponownie zaparkują najlepsze food trucki. Jak zwykle można się spodziewać dużej różnorodności.
Piętnaście food trucków z kuchnią z różnych stron całego świata stanęło w piątek w Starachowicach. Na placu Na Szlakowisku rozpoczął się trzydniowy Street Food Polska Festival.
Copyright © Agora SA