Ten dzień musiał kiedyś nadejść, ale i tak zawsze byłby zaskoczeniem. W dniu, w którym piłkarze Korony Kielce rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu ekstraklasy, kapitan drużyny Jacek Kiełb ogłosił zakończenie kariery. Zostaje jednak w klubie.
Kilka godzin przed końcem okna transferowego Korona podpisała kontrakt z występującym ostatnio w Sandecji Nowy Sącz 24-letnim pomocnikiem Dawidem Błanikiem. To reakcja na poważną kontuzję, jakiej doznał kapitan kieleckiego pierwszoligowca Jacek Kiełb.
Jacek Kiełb po raz drugi w tym sezonie nie pomoże Koronie w meczu z Lechem Poznań. "Kolejorz" taki warunek zastrzegł w umowie o wypożyczenie 24-letniego skrzydłowego do Kielc. Spotkanie w poniedziałek o godz. 18.30.
- Ambicje są, ale nie możemy teraz co chwilę patrzeć na tabelę i liczyć punktów. Róbmy swoje, grajmy swoje, a na koniec sezonu zobaczymy, co z tego wyszło - mówi Jacek Kiełb, skrzydłowy Korony Kielce, po trzecim, kolejnym wiosennym zwycięstwie.
Pomocnik Lecha Poznań Jacek Kiełb już za kilka dni może trafić do swojego byłego klubu, Korony Kielce. Nieoficjalnie wiadomo, że Korona i Lech porozumiały się w tej sprawie. Przeszkód nie widzi trener Kolejorza Jose Bakero. - Jacek ma dziś dużą konkurencję i małe szanse na to, że zagra - mówi. - Strata roku w wypadku tak młodego zawodnika nie byłaby korzystna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.