Po dość długiej jak na kielecki zespół przerwie piłkarze ręczni Łomży Vive wracają do gry. Najpierw do PGNiG Superligi, a następnie do narodowej reprezentacji.
Aż 66 bramek padło w meczu 19. kolejki PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych. W sobotni wieczór drużyna Łomży Vive Kielce pewnie pokonała w Opolu Gwardię 37:29.
Jeszcze nigdy wszystkie rozstrzygnięcia sezonu kieleckich piłkarzy ręcznych nie były znane tak wcześnie. I choć przed drużyną Łomży Vive sporo spotkań, to z wielkim prawdopodobieństwem można przewidzieć, jaki będzie ich efekt. W sobotę kielczanie grają w Opolu.
Olbrzymie rozczarowanie w kieleckiej ekipie i wielka radość wśród Francuzów - taki jest krajobraz po środowym wieczorze w Hali Legionów. Piłkarze ręczni Łomży Vive przegrali z Nantes 31:34 i odpadli z Ligi Mistrzów.
Łomża Vive nie zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. W rewanżowym meczu 1/8 finału kielczanie przegrali we własnej hali z Nantes 31:34.
- To najważniejsze spotkanie sezonu - zgodnie podkreśla drużyna Łomży Vive. W środę kielczanie grają z Nantes rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. We Francji wygrali jedną bramką. Początek spotkania w Hali Legionów o godz. 20.45.
Już po raz czwarty w tym sezonie rozgrywający Łomży Vive Alex Dujszebajew znalazł się w zespole gwiazd kolejki Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Wyróżniono także skrzydłowego, który od lipca będzie zawodnikiem kieleckiej drużyny.
Gol zdobyty przez kieleckiego rozgrywającego Igora Karacicia w środowym pojedynku z Nantes zostały uznany za trafienie numer dwa pierwszej rundy 1/8 finału Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych.
- To dopiero połowa rywalizacji - podkreślał trener kieleckich piłkarzy ręcznych po pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Jego zespół wygrał w Nantes 25:24. Rewanż w środę 7 kwietnia w Hali Legionów.
Historyczny pojedynek dla kielczan. W pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Łomży Vive pokonali na wyjeździe Nantes 25:24. Rewanż w środę 7 kwietnia w Hali Legionów.
Pierwszy w historii mecz z drużyną z Nantes rozegrają w środę kieleccy piłkarze ręczni. Wicemistrzowie Francji stanęli Łomży Vive na drodze do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Początek spotkania o godz. 20.45, transmisja w Eurosporcie.
Powrót do gry Angela Fernandeza był najważniejszym wydarzeniem meczu 18. kolejki PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych. W Kielcach drużyna Łomży Vive pewnie pokonała w sobotę MMTS Kwidzyn 40:26.
To spotkanie kieleccy piłkarze ręczni mieli zagrać w połowie kwietnia, ale wówczas w Hali Legionów odbywać się będą młodzieżowe mistrzostwa świata w boksie. Łomża Vive już w środę podejmuje więc Zagłębie Lubin. Początek meczu o godz. 17.15, transmisja w TVP Sport.
W środę 31 marca we Francji i tydzień później w Kielcach piłkarze ręczni Łomży Vive zmierzą się z Nantes w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Stawką jest awans do grona ośmiu najlepszych zespołów Europy.
- Nasza droga do Final Four się skomplikowała - nie ukrywał kołowy drużyny Łomża Vive Arciom Karalok. Wszystko przez to, że kielczanie przegrali w czwartek u siebie z Flensburgiem 28:31 na zakończenie rywalizacji w grupie A Ligi Mistrzów i zajęli w niej dopiero trzecie miejsce.
Emocji było co niemiara, ale lepsi okazali się goście. W ostatnim meczu grupy A Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych zespół Łomży Vive przegrał w Kielcach z Flensburgiem 28:31 i w walce o ćwierćfinał Champions League zmierzy się z Nantes.
Kto zwycięży, wygra grupę A. Niemcom wystarczy remis. Kielczanie mogą spaść nawet na trzecie miejsce. W czwartek o godz. 18.45 w Hali Legionów ostatni grupowy pojedynek Ligi Mistrzów: Łomża Vive podejmuje Flensburg.
O zwycięstwie walkowerem Flensburga w mającym się odbyć w niedzielę pojedynku na Węgrzech z MOL Pick Szeged zdecydowała Europejska Federacja Piłki Ręcznej (EHF). To kolejne takie rozstrzygnięcie w grupie A Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, w której występuje Łomża Vive Kielce.
"Chciałbym, by ludzie wiedzieli, przez co przechodzą" - napisał o swoich podopiecznych w apelu do kibiców trener piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce Tałant Dujszebajew.
Nie żyje Alfredo Quintana. Bramkarz reprezentacji Portugalii i FC Porto, rywala piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce w Lidze Mistrzów.
Słowo "raczej" jest tu kluczowe, bo jeśli Europejska Federacja Piłki Ręcznej trzymać się będzie tego, co ostatnio ogłosiła, to piłkarze ręczni Łomży Vive zajmą co najmniej drugie miejsce w grupie A Ligi Mistrzów. Mogą ją też wygrać.
Kielczanie mieli się odbudować po wpadce w Paryżu, i to zrobili. W czwartkowy wieczór pokonali na Węgrzech MOL Pick Szeged 30:26 i wciąż są w grze o wygranie grupy A Ligi Mistrzów.
Po fatalnym występie w Paryżu piłkarze ręczni Łomży Vive mają niespełna dwie doby, by wyczyścić głowy i stanąć do walki z kolejnym bardzo silnym rywalem. W czwartek o godz. 18.45 grają na Węgrzech z MOL Pick Szeged.
- To nie był kielecki zespół, jaki wszyscy dobrze znamy - stwierdził kołowy Paris Saint-Germain i reprezentacji Polski Kamil Syprzak. We wtorkowy wieczór jego drużyna wysoko pokonała w stolicy Francji Łomżę Vive 37:26 w zaległym pojedynku Ligi Mistrzów.
Kielczanie nigdy nie wygrali w Paryżu i nie udało im się to także w zaległym mecz Ligi Mistrzów. Mało tego, wyrównali najwyższą porażkę w historii występów w Champions League, przegrywając we wtorek z Paris Saint-Germain 26:37.
Najbliższe dni zdecydują, czy piłkarze ręczni Łomży Vive zajmą czołowe miejsce w grupie A Ligi Mistrzów gwarantujące - przynajmniej teoretycznie - łatwiejszego rywala w kolejnej fazie rozgrywek. We wtorek 23 lutego kielczanie grają zaległy pojedynek w Paryżu.
Kapitalna współpraca Igora Karacica z Artsemem Karalekiem została doceniona i gol piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce w ostatnim spotkaniu Ligi Mistrzów z norweskim Elverum Handball znalazł się wśród pięciu trafień 12. kolejki Champions League.
Długo rozpędzali się piłkarze ręczni Łomży Vive na inaugurację rundy rewanżowej PGNiG Superligi. Gdy jednak wpadli w swoje tempo, szybko rozstrzygnęli mecz. W sobotę w Gdańsku pokonali Torus Wybrzeże 33:26, a w kieleckim zespole zadebiutował 17-letni Nigeryjczyk.
Około 6200 kilometrów autokarem i samolotami, w tym czasie cztery mecze, a wszystko to w osiem dni - taki maraton czeka piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce.
Skończyło się tak, jak miało się skończyć. Piłkarze ręczni Łomża Vive pewnie pokonali norweskie Elverum w 12. kolejce ligi Mistrzów. Kielczanie wygrali 39:29, a teraz rozpoczynają maraton, jakiego nikt jeszcze nie pamięta.
Norweskie Elverum będzie rywalem piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce w 12. kolejce Ligi Mistrzów. Początek meczu w Hali Legionów w czwartek 18 lutego o godz. 18.45. Transmisja w Eurosporcie.
- Jest dużo rzeczy do analizy - nie krył skrzydłowy Łomży Vive Kielce Arkadiusz Moryto po porażce w Brześciu z Mieszkowem 30:35 w 11. kolejce Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych.
To był bodaj najsłabszy mecz piłkarzy ręcznych Łomży Vive w tym sezonie Ligi Mistrzów. W 11. kolejce tych rozgrywek kielczanie przegrali w Brześciu z Mieszkowem 35:30. To ich druga porażka w tym sezonie Champions League.
To będzie nietypowe spotkanie w tych czasach, bo na trybunach siądą kibice. Piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce grają w czwartek mecz 11. kolejki Ligi Mistrzów w Brześciu z Mieszkowem. Tymczasem organizatorzy Champions League zmienili zasady tych rozgrywek.
- Zaryzykowałem i udało się - mówił o swej interwencji 40 sekund przed końcem meczu z FC Porto bramkarz Łomży Vive Mateusz Kornecki. Dzięki temu we wtorkowy wieczór kielczanie wygrali zaległy mecz Ligi Mistrzów 32:30.
Zaczęło się świetnie, ale z upływem czasu nerwowa końcówka stawała się coraz bardziej realna. W ostatnich sekundach zaległego meczu Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Łomży Vive zapewnili sobie wygraną w Kielcach z FC Porto 32:30 i wrócili na fotel lidera tabeli grupy A.
Dwa mecze Ligi Mistrzów w ciągu 48 godzin - tego nie doświadczył dotąd nawet taki stary wyga piłki ręcznej jak Tałant Dujszebajew. Na początek we wtorek 9 lutego Łomża Vive gra w Kielcach z FC Porto. Początek o godz. 18.45, transmisja w Eurosporcie.
Drugi zaległy mecz PGNiG Superligi w ciągu dwóch dni rozegrali piłkarze ręczni Łomży Vive. W sobotni wieczór kielczanie pewnie pokonali we własnej hali Stal Mielec 38:28.
Piłkarze ręczni Łomży Vive z przytupem wrócili do rozgrywek PGNiG Superligi. W zaległym spotkaniu kielczanie wygrali w Kwidzynie z MMTS 34:24.
Półtoramiesięczna przerwa czeka lewoskrzydłowego Łomży Vive Angela Fernadeza w związku z kontuzją, której doznał w meczu o brązowy medal mistrzostw świata. W lutym kielecki zespół czeka aż 10 pojedynków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.