W rzece Drzewiczce zakończyła się ucieczka przed policjantami 26-letniego kierowcy citroena w powiecie koneckim. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
W psiej budzie znaleźli policjanci kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli na drodze. Jak się okazało, miał trzy powody, by się przed nimi schować.
Nie dość, że 25-latek miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie, to nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem, w którym przewoził dwuletniego synka bez fotelika i nietrzeźwą kobietę.
Dwie kobiety dokonały obywatelskiego zatrzymania kierowcy, który miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie, dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, a ponadto był poszukiwany do odbycia kary więzienia za jazdę w stanie nietrzeźwości.
- To było obywatelskie zatrzymanie - mówią policjanci o zachowaniu 35-latka z Klimontowa. Mężczyzna nie pozwolił odjechać pijanemu kierowcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.