Przełom w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w schronisku w Dyminach. Była kierowniczka tej placówki Grażyna K. jest podejrzana m.in. o znęcanie się nad przetrzymywanymi tam zwierzętami. Zdaniem prokuratury kierownictwo schroniska nie zadbało nawet o to, by psy miały co jeść.
Wiesław K., który 14 lat temu przeżył gangsterską strzelaninę w Dyminach, stanie przed sądem oskarżony o produkcję i obrót dziesiątkami kilogramów amfetaminy. Oficjalnie był bezrobotny, a utrzymywał się... z oszczędności.
Afera starachowicka II. Norbert Gross nie jest już prezesem Zakładu Energetyki Cieplnej w Starachowicach. Czy stracił stanowisko dlatego, że nie chciał zmienić zeznań obciążających prezydenta Wojciecha B.?
W sobotę krakowska Prokuratura Apelacyjna prawdopodobnie postawi Wojciechowi B. kolejne zarzuty i wystąpi o aresztowanie. Podejmie też decyzję w sprawie pełniącej obowiązki naczelnika wydziału finansowego Justyny Z.
- Nie wiedziałam, że jestem w ciąży - tłumaczyła w poniedziałek przed kieleckim sądem okręgowym kobieta oskarżona o zabójstwo swojego nowo narodzonego synka. Za makabryczną zbrodnią grozi jej dożywocie.
Po dwóch i pół miesiąca aresztu prezydent Starachowic wrócił w poniedziałek do urzędu. Odczytał oświadczenie i poszedł na urlop. Zapowiedział jednak, że szybko wróci. Zawiedli się ci, którzy oczekiwali, że zrezygnuje ze stanowiska.
Przebrał się za żołnierza, wziął w rękę replikę broni amerykańskich komandosów i groził, że zastrzeli każdego, kto będzie głosował na PiS. Wszystko nagrał na wideo i wrzucił na You Tube. Po doniesieniu mieszkańca Buska-Zdroju służby specjalne wytropiły na Śląsku autora filmu, a samo wideo usunęły z internetu. Mężczyźnie grozi teraz 5 lat więzienia, bo po wydarzeniach na wyspie Utoya prokuratura woli dmuchać na zimne.
Takiej sprawy o zabójstwo w kieleckim sądzie jeszcze nie było. Prokuratura twierdzi, że z zemsty za pobicie mężczyzna postanowił zamordować swoich oprawców wjeżdżając w nich rozpędzonym samochodem. Po części plan zrealizował, jeden z potrąconych zmarł po tygodniu w szpitalu.
Czy policjanci z Ostrowca Świętokrzyskiego okradali własną komendę oszukując na paliwie? Dowody na to zdobyli funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych. W miejscowym sądzie sprawa nie trafiła nawet na wokandę, została umorzona. Wczoraj w Kielcach nakazano jednak przeprowadzić proces.
Nowy wątek w sprawie czołgu, który 20 lat temu zniknął tuż po wydobyciu z Czarnej Nidy koło Bieleckich Młynów. Kielecka prokuratura poprosi Stany Zjednoczone o pomoc prawną, żeby wyjaśnić, kiedy trafiła tam maszyna będąca teraz ozdobą jednej z kolekcji.
Groźby zabójstwa, porwania dzieci, grożenie bronią aż w końcu napad z siekierą. A w tle milionowy dług za wspólny przekręt przy zakupie atrakcyjnej działki. Rozpoczął się proces o serię tajemniczych zdarzeń w podkieleckich Domaszowicach.
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało inspektorów Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Kielcach. Jeden miał żądać łapówek za ?odstąpienie od czynności służbowych?, drugi przymykał oko na nieprawidłowości. W tej sprawie CBA zatrzymało też trzecią osobę, spoza WITD.
Zmarł znany kielecki społecznik z ul. Wikaryjskiej, poparzony podczas pożaru jego hurtowni kosmetyków w czwartek. Wcześniej pisał w internecie, że ma problemy finansowe i rodzinne.
Była księgowa i były dyrektor Zespołu Szkół Techniczno-Informatycznych w Busku-Zdroju zasiądą wkrótce na ławie oskarżonych Sądu Okręgowego w Kielcach. Za ponad milion złotych, które wyparowało z placówki do kieszeni księgowej i przez lata nikt tego nie zauważył.
Okrutna zbrodnia sprzed 20 lat, kiedy w Cedzynie koło Kielc zamordowano troje obywateli Ukrainy, trafiła przed oblicze sądu. Sprawców zdradziły badania DNA i pociski z przerobionej beretty. Wcześniej o potrójne zabójstwo podejrzewano gang ?Krakowiaka?
Były szef policji nie składał fałszywych zeznań w sprawie w sprawie afery starachowickiej. Tak uznał we wtorek kielecki sąd i uniewinnił generała Antoniego Kowalczyka. To już trzeci proces w tej sprawie.
Prokuratura Kielce-Wschód bada czy świętokrzyska policja nie złamała przepisów ustawy o ochronie danych osobowych. To efekt publikacji ?Gazety?.
Sąd Apelacyjny w Krakowie pyta matkę czy wybacza synowi i łagodzi wyrok wobec dziewiętnastolatka oskarżonego o zabójstwo dziadka. Robert M. został skazany na 13 lat więzienia.
Nawet dożywotnie więzienie grozi 19-latce, która pół roku temu zabiła swą nowonarodzoną córeczkę. - To nie było przypadkowe. Dziewczyna wiedziała co robi - stwierdziła prokuratura i w czwartek oskarżyła ją o zabójstwo.
Copyright © Agora SA