- Byli studentami, dyplomatami, lekarzami, duchownymi, politykami. Rodzicami, dziećmi, kuzynami, dziadkami. W tym miejscu to wszystko przestało się liczyć. Odtąd byli już tylko ofiarami - mówił Andrzej Białek ze Stowarzyszenia im. Jana Karskiego.
Wystawę pt. "Byli sąsiadami: ludzkie wybory i zachowania w obliczu Zagłady", przygotowaną przez waszyngtońskie The United States Holocaust Memorial Museum, będzie można zobaczyć na pl. Artystów w Kielcach.
- Niemcy zamordowali nasze miasto. Zamordowali co prawda jedną trzecią mieszkańców, ale tę jedną trzecią, która była niebywale aktywna na każdym polu - mówił w 80. rocznicę zagłady Żydów w Kielcach Bogdan Białek, prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego.
- 200 Żydów, którzy przeżyli z 22 tysięcy odnotowanych w spisie w 1939 roku w Kielcach, to mniej niż jeden procent. Jak to możliwe, że niemieccy najeźdźcy byli tak skuteczni w zabijaniu Żydów? - pytał Manny Bekier.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.