Drastyczna interwencja pracowników schroniska dla bezdomnych zwierząt w Dyminach. Na filmiku widać, jak ciągną po ziemi rannego psa, słychać, jak wyje on z bólu. - Ręce mi opadły, w ten sposób można mu było zaszkodzić! - oburza się lekarka weterynarii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.