Według prokuratury Igor K. i Robert W. bili 36-letniego Kamila pięścią, drewnianym wałkiem do ciasta, metalową tarką do warzyw. Planowali pozbyć się ciała, ale zrobili to nieudolnie.
- Kwestie poglądów politycznych, światopoglądu, dla rozpoznania sprawy nie miały żadnego znaczenie - mówiła o brutalnym zabójstwie pod Kielcami sędzia Monika Horecka. Na ławie oskarżonych zasiadł m.in. niedoszły doktorant, znany z prorosyjskich poglądów Filip B.
Igor K. i Robert W. zostali skazani nieprawomocnym wyrokiem na 15 lat więzienia za zabójstwo 36-latka w podkieleckich Nowinach.
Za drugim podejściem i z zyskiem udało się sprzedać mieszkanie w centrum Łodzi. Miasto Kielce odziedziczyło je po tragicznych wydarzeniach na osiedlu KSM.
25 lat więzienia za brutalne zabójstwo na tle rabunkowym - taką karę orzekł Kamilowi Ch. Sąd Okręgowy w Kielcach. 35-letni mężczyzna o przedterminowe wyjście na wolność będzie mógł się ubiegać dopiero po 20 latach.
Policja i prokuratura wciąż sprawdzają okoliczności zabójstwa 36-letniego mieszkańca Nowin. Są nowe informacje w tej sprawie
Na trzy miesiące trafili do aresztu dwaj mężczyźni podejrzani o zamordowanie 24-letniego kielczanina. Zdaniem prokuratury, najpierw pobili go, bardzo się nad nim znęcali, a potem go zabili.
Ranili nożem, pobili, a potem zostawili go na drodze. 34-letni Marcin się wykrwawił. Sąd skazał obu braci. Jeden dostał wyrok za zabójstwo, drugi za pobicie.
- Bajkopisarz bajkę opowiedział, a ja mam zarzuty - żalił się w sądzie Tadeusz G. Bronił się, oskarżał, nawet kilka łez uronił. Niegdyś plantator truskawek, dziś określany największym zabójcą w powojennej historii Polski, do żadnej z sześciu kolejnych zbrodni się nie przyznał.
Prokuratura Rejonowa w Sandomierzu wciąż jeszcze nie przesłuchała 43-letniego mężczyzny, który prawdopodobnie zadał swojej 39-letniej żonie kilka ciosów nożem. Kobieta zmarła w sobotę.
- Nie wiedziałam, że jestem w ciąży - tłumaczyła w poniedziałek przed kieleckim sądem okręgowym kobieta oskarżona o zabójstwo swojego nowo narodzonego synka. Za makabryczną zbrodnią grozi jej dożywocie.
Zwłoki 51-letniej kobiety znaleźli policjanci w altance działkowej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
To może być przełom w sprawie głośnego zabójstwa sprzed pięciu lat. Sąd Najwyższy uznał w czwartek, że trzeba przesłuchać świadka, który twierdzi, że odsiadujący karę 25 lat więzienia kielczanin jest niewinny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.