Stater celtycki, bardzo rzadka moneta sprzed ponad 2 tys. lat, trafił do sandomierskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Znalazca twierdzi, że trafił na nią przypadkiem podczas łowienia ryb.
Dyskusje, kto powinien przejąć pałac Wielopolskich w Chrobrzu i na co przeznaczyć, trwają już kilkanaście lat. Nic z nich nie wynika, a cenny zabytek z ciekawą ekspozycją niszczeje.
- Zasymulujemy pracę fabryki z XIX wieku. Zwiedzający będą mogli wziąć udział w produkcji. Chcemy zbudować klimat, w którym odczują to miejsce - mówi dr Maciej Chłopek, dyrektor Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu (powiat konecki).
Kilkaset lat temu tuż przy granicy dzisiejszych Kielc znajdowało się wczesnośredniowieczne grodzisko. Zachowały się jego pozostałości, które będą wpisane do rejestru zabytków.
Podczas prac ziemnych związanych z przygotowaniem terenu pod winnicę w Słupczy w gminie Dwikozy (powiat sandomierski) odkryto przypadkowo grób z epoki brązu.
Niemal 150-letnia kamienica Gierowskich przy ul. Sienkiewicza 11 doczekała się częściowego remontu. Prace dofinansował wojewódzki konserwator zabytków. Wsparcie ma być impulsem dla innych właścicieli budynków w centrum.
Czerwony baner, który wisiał nad wejściem do piekarni Piekiełko, został zdjęty. Tak zdecydowała właścicielka.
Na razie stoi jeszcze ogrodzony drewnianym płotem, ale to się ma wkrótce zmienić. Wiatrak z Krasocina odzyska skrzydła, a na jego trzech kondygnacjach zostaną urządzone wystawy.
Najnowsza historia dworku w Promniku to gotowy przepis na to, jak w majestacie prawa pozbyć się kłopotu, jakim jest obiekt zabytkowy. Choć trudno się z tym pogodzić.
XVIII-wieczny zrujnowany dworek w Promniku nie jest już zabytkiem. Decyzję o jego wykreśleniu z rejestru na wniosek gminy podjął minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Szelągi Zygmunta III Wazy, szkocki turner Karola I i półtoraki szwedzkiej królowej Krystyny to tylko niektóre monety ze srebrnego skarbu odkrytego w okolicach Ożarowa. Przypadkowo natrafił na niego jeden z mieszkańców.
Jest kompromis w sprawie budynku po UJK przy ul. Leśnej. Nie zostanie wyburzony, ale rozbudowany. Stanie też nowy, który będzie nawiązywał do nieistniejącego gimnazjum bł. Kingi.
Wszystko wskazuje na to, że niszczejąca kamienica u zbiegu ulic Staszica i Solnej w Kielcach będzie wpisana do rejestru zabytków. Postępowanie w tej sprawie dobiega końca. - Tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że wpis jest potrzebny - mówi konserwator zabytków.
Prawie 1,4 mln złotych musiał zapłacić powiat buski spadkobiercom pałacu w Zborowie (Świętokrzyskie). Sąd uznał, że przez niemal 10 lat samorząd bezumownie korzystał z budynku. - Płacimy za cudze grzechy - narzeka starosta. I domaga się, aby Skarb Państwa oddał pieniądze.
Los tej kamienicy w centrum miasta jest już przesądzony. Konserwator zabytków zgodził się na jej wykreślenie z gminnej ewidencji zabytków. To pierwszy taki przypadek w Kielcach. Oznacza, że kamienica zostanie wyburzona.
Miasto otwiera furtkę do dofinansowania remontu prywatnych zabytkowych kamienic. Ma w tym pomóc m.in. przeznaczenie 1 procentu w budżecie Kielc na ochronę zabytków. - Mamy nadzieję, że to nie będą zapisy tylko na papierze - komentuje opozycja.
Kielecki magistrat odwołał się od decyzji konserwatora zabytków, który nie zgodził się na wyburzenie części budynku po UJK przy ul. Leśnej. - To jeden z brzydszych budynków w mieście - ocenia Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału rozwoju i rewitalizacji miasta.
Konserwator zabytków nie zgadza się na wyburzenie budynku po UJK przy ul. Leśnej i mocno to uzasadnia. Miasto już zapowiada odwołanie od tej decyzji. - Jej motywacja jest głupia - uważa prezydent Wojciech Lubawski.
Murowaniec jest z XVI, a może nawet i z XIV wieku, wiatrak ma prawie sto lat. Stoją od dawna opuszczone z dziurawymi dachami i niszczeją. Włodarze gmin od lat zapowiadają, że zostaną wyremontowane i odpowiednio zagospodarowane, ale na zapowiedziach się kończy.
Za 14,5 mln zł można kupić jeden z najsłynniejszych kieleckich budynków - pałacyk Zielińskiego. Wystawiono go na sprzedaż, bo właściciele nie doszli do porozumienia z miastem.
Klasztor na Świętym Krzyżu oraz opactwo cystersów w Wąchocku zostaną ogłoszone pomnikami historii. Niespodziewanie nie trafił na nią Pałac Biskupów Krakowskich.
Cztery świętokrzyskie obiekty znalazły się w konkursie 'Zabytek Zadbany 2017' ministra kultury i dziedzictwa narodowego oraz generalnego konserwatora zabytków. Zakwalifikowano do niego w pięciu kategoriach 94 zabytki z 15 województw.
Wojewódzki konserwator nie złożył zażalenia na decyzję prokuratury, która odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie zniszczenia zabytku archeologicznego w Opatowie.
Zakonnicy z Opatowa bez zgody konserwatora zabytków zniwelowali i utwardzili 3,5 tys. m kw. terenu tzw. żmigrodu, wpisanego do rejestru zabytków. Zdaniem prokuratury nie doszło do przestępstwa.
Prokuratura Okręgowa w Kielcach przygotowuje się do przejęcia i rozbudowy kamienicę na rogu ul. Mickiewicza i Wesołej w Kielcach.
Wyjątkowy diadem sprzed co najmniej 3 tysięcy lat trafił do Muzeum Archeologiczego i Rezerwatu "Krzemionki". Znaleziono go przy okazji budowy ekspresowej "siódemki" na odcinku z Chęcin do Jędrzejowa.
Archeolodzy natrafili na szkielety w sąsiedztwie kieleckiego kościoła św. Wojciecha. - Ale nadal nie możemy wskazać, gdzie dokładnie stała pierwsza, drewniana świątynia - mówi Waldemar Gliński, prowadzący badania.
Szydłów otrzyma 7 mln 893 tys. zł na ratowanie swoich zabytków oraz dostosowanie ich do celów kulturalnych i turystycznych.
Kontrowersje wokół budowy uzdrowiska pod Kazimierzą Wielką. Okazuje się, że spora część obszaru planowanej inwestycji to działka wpisana do rejestru zabytków. - W mojej opinii nie ma możliwości realizacji budowy uzdrowiska na terenie tego zabytku - ocenia wojewódzki konserwator zabytków.
Zabytkowy dworek w samym centrum Kielc zostanie sprzedany dotychczasowym najemcom, ale miasto zmienia zasady gry. Bo już dwa razy sparzyło się na podobnej transakcji.
- Nie przypuszczałem, że to będzie tyle kosztować. Ze trzy budynki o takiej kubaturze można by wybudować, ale nie żałujemy. Mamy tę satysfakcję, że coś po nas zostanie - mówi Leszek Stypuła, właściciel odrestaurowanego dworku w Lasochowie w gminie Małogoszcz.
Zakończyły się prace w nowym żydowskim domu modlitwy na kieleckim Pakoszu. Można tam już odprawiać uroczystości religijne . - Odwzorowany jest co do centymetra - mówi kierownik budowy.
Prawdopodobnie o kilka miesięcy opóźni się połączenie Muzeum Regionalnego w Wiślicy z Muzeum Narodowym w Kielcach. Tym razem już nie gmina stoi na przeszkodzie.
Opóźnia się powołanie miejskiego konserwatora zabytków. - Musimy ustalić szczegóły porozumienia z wojewodą - mówi dyrektor wydziału spraw przestrzennych w kieleckim magistracie.
Nawet po kilka tysięcy złotych otrzymają osoby, które przez przypadek dokonały trzech cennych odkryć archeologicznych i zgłosiły to odpowiednim służbom. - Bardzo się cieszę, bo takie zachowanie naprawdę warto docenić - mówi Andrzej Przychodni z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Jedna z najbardziej upstrzonych reklamami kamienic w centrum Kielc już jest od nich niemal wolna. - Zajmiemy się też kolejnymi - zapowiada Janusz Cedro, wojewódzki konserwator zabytków.
Wojewódzki konserwator zabytków jednak nie wstrzymał robót drogowych przy kościele św. Wojciecha. - Po kolejnych interwencjach drogowcy wprowadzili nadzór archeologiczny - mówi Janusz Cedro.
Już 14 sierpnia kolejna "Noc na zamku w Chęcinach". W programie m.in. spotkanie ze zjawami.
Bydło szkockie pasie się teraz przy pałacu w Bałtowie i w otaczającym go parku. A paśnik zwierzęta miały w ruinach XVIII-wiecznej kaplicy.
Pokaz przybliżający dawne techniki ustawiania menhirów będzie gwoździem programu Krzemionkowskich Spotkań z Epoką Kamienia, które odbędą się w Krzemionkach 18-19 lipca. Podczas weekendowego święta archeologii zostanie także otwarta wystawa ?Leon Barszczewski (1849-1910) - fotograf XIX-wiecznej Samarkandy".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.