- Nie obawiamy się zimy. Jesteśmy przygotowani na pracę podczas mrozów. Fabrykę Pepsi-Coli w Żninie budowaliśmy przy temperaturze minus 20 stopni - zapewniał Benedykt Sobański, menadżer projektu budowy stadionu. Teraz - po latach - wszyscy wspominają, że obie zimy, podczas których budowano stadion były naprawdę srogie. Ale budowlańcy i tak dali radę.
Wszystkie komentarze