Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach otrzymał wyniki badań kolejnej dwójki pacjentów. Wynika z nich, że nie są zakażeni koronawirusem.
Wszystkie autobusy komunikacji miejskiej w Kielcach są od piątku dezynfekowane w związku z zagrożeniem koronawirusem. - Nie chodzi o szerzenie paniki, ale lepiej zapobiegać, niż leczyć - mówi szefowa MPK.
Dwóch młodych mężczyzn trafiło w ostatnich godzinach do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach z podejrzeniem koronawirusa. Z kolei w szpitalu w Busku-Zdroju hospitalizowana jest młoda kobieta.
W czwartek wieczorem do Kielc dotarły wyniki badań dwojga pacjentów. Wykluczyły one zarażenie koronawirusem.
Informacja, że do Świętokrzyskiego jedzie autobus z dziećmi z włoskiego regionu, w którym potwierdzono koronawirusa, wywołała panikę. Okazała się nieprawdziwa, ale postawiła na nogi wszystkie służby.
Kolejny pacjent z podejrzeniem koronawirusa trafił do Kliniki Chorób Zakaźnych przy ul. Radiowej w Kielcach. W sumie są tam już cztery osoby.
- Zachowajmy ostrożność, unikajmy dużych skupisk. A w kościele podczas przekazywania znaku pokoju nie podajmy sobie rąk - radzi Jerzy Staszczyk, świętokrzyski konsultant ds. epidemiologii.
- W przypadku dwóch pacjentów ryzyko koronawirusa uległo zminimalizowaniu - informuje rzeczniczka kieleckiego szpitala na Czarnowie.
Do kieleckiego szpitala wojewódzkiego trafiła w środę kolejna osoba z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. To starsza kobieta odesłana ze szpitala w Starachowicach.
Kobieta z podejrzeniem zakażenia koronawirusem jest hospitalizowana od środy w szpitalu w Starachowicach.
"W związku z podejrzeniem koronawirusa na terenie Kielc" rodzice odwołali udział dzieci w specjalnej lekcji na terenie Targów Kielce. Sama impreza odbywa się normalnie.
Drugi pacjent z podejrzeniem koronawirusa przebywa od środy w szpitalu w Kielcach. To 25-letnia kobieta.
44-letni mężczyzna, który niedawno wrócił z Włoch, od poniedziałku przebywa w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. Jest obserwowany pod kątem koronawirusa.
Strach przed koronowirusem. Przedsiębiorcy z Chin nie wezmą udziału w jednej z największych imprez targowych branży dziecięcej na świecie, Targach Kids' Time w Kielcach. - Mieliśmy bardzo wyraźne sygnały od innych wystawców, że się obawiają - przyznaje szef Targów Kielce.
- Byłem we wszystkich aptekach w mieście, bo chcę wysłać maski ochronne do Chin. Tylko w dwóch sprzedawali. Ale i tak poczta nie przyjmie mojej przesyłki - mówi Paweł Jankowski, mieszkający w Chinach Polak, który "utknął" w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Pesymistyczne prognozy mówią, że w szpitalach bakterie wieloantybiotykooporne w 2050 r. będą zabijały więcej osób niż łącznie choroby nowotworowe i powikłania po cukrzycy. A w perspektywie nie ma skutecznych leków.
Kończy się nadzór epidemiologiczny dwóch mężczyzn ze Świętokrzyskiego, którzy mogli mieć kontakt z koronawirusem. Wszystko wskazuje na to, że są zdrowi.
Koronawirus. Dwudziestu studentów z Chin utknęło w Kielcach. W związku z tym, że zawieszono loty, nie mają jak wrócić do domów.
Koronawirus. Taizhou, kolejne chińskie miasto, poprosiło władze Kielc o pomoc w znalezieniu polskich firm, które wyprodukują i sprzedadzą maski ochronne, sprzęt i odzież.
Koronawirus. Władze Yuyao, partnerskiego miasta Kielc, poprosiły naszych urzędników o pomoc w znalezieniu polskich firm, które wyprodukują i sprzedadzą maski ochronne, odzież i sprzęt.
Koronawirus. Szpitale mają olbrzymi problem z kupieniem kombinezonów chroniących przed groźnymi wirusami. - Od ręki sprzedałbym dziesięć razy tyle, ile mam na stanie - mówi przedstawiciel firmy zaopatrującej lecznice.
Z obawy przed grypą i koronawirusem Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach wprowadził zakaz i ograniczanie odwiedzin.
Dwaj mieszkańcy województwa świętokrzyskiego, którzy mogli mieć kontakt z zabójczym koronawirusem, są pod nadzorem służb sanitarnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.