- Plecak mam spakowany, różaniec zawsze przy sobie, klękał przed Tuskiem i prokuratorami Bodnara nie będę - twierdzi poseł Mariusz Gosek, jeden z tych, który według ministra sprawiedliwości miał wykorzystywać Fundusz Sprawiedliwości do robienia kampanii wyborczej.
Wśród najhojniej obdarowanych przez Fundusz Sprawiedliwości jest woj. świętokrzyskie - matecznik Suwerennej Polski. W wyborach parlamentarnych startował stąd również prezes PiS Jarosław Kaczyński.
W poniedziałkowe południe zaprzysiężenie posłów Sejmu X kadencji, w którym to demokratyczna opozycja ma większość. Nowo wybrani obiecują nie zawieść zaufania, ci z PiS karmią zaś ogólnikami, najwyraźniej świadomi, że przechodzą do opozycji.
- Dzisiaj, Donaldzie Tusk, trzeba wyjść i wytłumaczyć Polakom, szczególnie mieszkańcom Świętokrzyskiego, że na bardzo zaszczytne, ostatnie miejsce listy wyborczej Koalicji Obywatelskiej został desygnowany człowiek, którego przynajmniej ja w mojej opinii nigdzie nie widziałem - mówił Mariusz Gosek z Suwerennej Polski.
- Obóz pana ministra Zbigniewa Ziobry to jedna pięść dzięki twardej postawie pana ministra Zbigniewa Ziobry w tych sprawach, gdzie trzeba te sprawy stawiać twardo - mówił podczas konferencji prasowej poseł Mariusz Gosek z Suwerennej Polski.
- Jeśli ktoś jest dyskryminowany, to powiat kielecki - mówił podczas poniedziałkowej sesji rady powiatu poseł Mariusz Gosek z Suwerennej Polski. Zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury w związku z blokadą unijnych pieniędzy.
Skoro Tomasz Jamka z Suwerennej Polski dzięki lajkom z Bangladeszu i Wietnamu stał się królem social mediów, to jego partyjny zwierzchnik Mariusz Gosek stara się, by zostać wicekrólem. W każdym razie wydał na ten cel sporo pieniędzy. Publicznych.
Wbrew stanowisku władz województwa świętokrzyskiego z PiS, Suwerenna Polska uważa, że powiaty z uchwałami "anty-LGBT" powinny dostać unijne pieniądze. Ale rozpadu koalicji nie będzie, bo zdaniem posła Mariusza Goska, zyskaliby na tym Donald Tusk, Klaudia Jachira i Franciszek Sterczewski z Platformy Obywatelskiej.
- Czasy polityki klęczącej skończyły się wraz z odejściem Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego od władzy. Dość pedagogiki wstydu, która forsowana była w okresie rządów, gdy premierem był Donald Tusk - zapowiedział Mariusz Gosek z Suwerennej Polski.
Świętokrzyski poseł Suwerennej Polski Mariusz Gosek wystąpił w spocie promującym partię. Na tle koleżanek i kolegów zdecydowanie go wyróżniono, pokazując jego głowę wystającą z aureoli i na tle węgla.
Były pamiątkowe selfie z Januszem Kowalskim, a w drodze powrotnej jedni pili kawę na Orlenie, zaś poseł Mariusz Gosek ogłosił wyjazd w Bieszczady. Partia ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry zmieniła nazwę, od teraz jest Suwerenną Polską.
- Ursula von der Leyen nie spotkała się z rolnikami w Hrubieszowie, Ursula von der Leyen nie spotkała się z rolnikami w Szczecnie, Ursula von der Leyen nie spotkała się z sadownikami z województwa świętokrzyskigo. Gdyby chodziło o rolników niemieckich, natychmiast Ursula von der Leyen by działała - grzmiał w Kielcach wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.
- Jak państwo widzicie, Solidarna Polska rozwija się, rośnie w siłę w Polsce, ale też rośnie w siłę u nas, w naszym województwie świętokrzyskim - przekonywał dziennikarzy członek zarządu województwa, chwaląc się pozyskaniem czterech działaczy. W ubiegłym roku z partii odeszło kilkudziesięciu.
Narzekano na Unię Europejską, która "czuje się silna, mocna i czuje, że może poniżać Polskę", a przy okazji kilkukrotnie powtarzano, że to właśnie Solidarna Polska miała rację w kwestii pieniędzy z KPO. Działacze partii Zbigniewa Ziobry nie wykluczyli samodzielnego startu do Sejmu.
Przy wstrzymującym się stanowisku większości opozycji Sejm przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Tak jak można się było spodziewać, przeciwko była Solidarna Polska.
Najpierw twierdził, że nie wie, o co chodzi, potem zawyrokował, że trzeba wspierać kościoły. Tymczasem proboszcz parafii w Pierzchnicy poinformował, że o możliwości ubiegania się o dotację z Lasów Państwowych poinformował go właśnie poseł Solidarnej Polski Mariusz Gosek.
Michał Pietraszkiewicz, do niedawna związany z Solidarną Polską bliski współpracownik Mariusza Goska, został zastępcą dyrektora Sądu Okręgowego w Kielcach. To nowe stanowisko w sądzie. Pietraszkiewicza powołał minister sprawiedliwości i szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.
Miało być o poważnych sprawach, czyli postawieniu Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Tymczasem całą uwagę przykuło dziwne zachowanie posła Solidarnej Polski Mariusza Goska.
Podczas wojewódzkich dożynek poseł Solidarnej Polski Mariusz Gosek nie został zaproszony na scenę, z czego był niezadowolony. - Troszkę niepotrzebnie - ocenia marszałek Andrzej Bętkowski z PiS. I ma wytłumaczenie, dlatego parlamentarzysta tak się zachował.
Około 30 członków Solidarnej Polski ze Świętokrzyskiego złożyło rezygnację z członkostwa w partii, a to prawdopodobnie nie koniec. To ciąg dalszy poważnego konfliktu w ugrupowaniu.
Tydzień po ogólnopolskim występie byłego już ministra Michała Cieślaka na pokaz siły zdecydował się poseł Mariusz Gosek. Dyplomatycznie stwierdzę, że się pogubił.
Za drugim podejściem i przy znacznie niższej frekwencji niż dwa miesiące wcześniej Mariusz Gosek został wybrany na prezesa Solidarnej Polski w Świętokrzyskiem. - Mam nadzieję, że "Gazeta Wyborcza" to doceni - powiedział, choć robił wiele, byśmy nie relacjonowali zjazdu partii.
Po ponad dwóch miesiącach od pamiętnego zjazdu Solidarna Polska w Świętokrzyskiem spróbuje wybrać władze. Tuż przed wydarzeniem "niespodziankę" dla posła Mariusza Goska przygotował senator Jacek Włosowicz.
Poseł Mariusz Gosek interweniował w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach po tym, jak jego bliski współpracownik stracił funkcję wiceprezesa jednej ze spółek. Twierdzi, że "wzorowo wykonywał pracę".
Echa konfliktu w Solidarnej Polsce. Zwolennicy posła Mariusza Goska bywają niezwykle wylewni, jeśli chodzi o wyrazy poparcia. Pewnym jednak jest, że senator Jacek Włosowicz przeciągnie na swoją stronę część działaczy partii Zbigniewa Ziobry.
Otoczony wiernymi działaczami i podświetlony lampką w kształcie aureoli rozpoczął Mariusz Gosek marsz po rząd dusz w świętokrzyskiej Solidarnej Polsce.
Radni Komisji Kultury Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego obejrzą spektakl, w którym zdaniem posła Solidarnej Polski obrażona została pamięć o ofiarach katastrofy smoleńskiej. - Jeżeli jest się posłem, najpierw się myśli, a potem mówi - podsumował dyrektor teatru.
Zarząd krajowy Solidarnej Polski wykluczył dwóch czołowych polityków tej partii z województwa świętokrzyskiego. To ciąg dalszy sprawy przerwanego zjazdu wyborczego tej partii.
- Mieliśmy wybrać prezesa, a potem się okazało, że tych prezesów miało być dwóch. A na końcu się okazało, że nie mamy żadnego - mówi o przerwanym zjeździe Solidarnej Polski Grzegorz Banaś, działacz tej partii, były wojewoda i były senator, obecnie radny wojewódzki.
Sejm we wtorek wieczorem odrzucił ustawę covidową, zwaną "lex Kaczyński". Aż pięcioro posłów Prawa i Sprawiedliwości ze Świętokrzyskiego nie broniło ustawy, jeden z nich zagłosował za jej odrzuceniem.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości ze Świętokrzyskiego przez cały wtorek przypominali, że w Polsce spadły ceny paliw. Najdalej poszedł szef partii w Świętokrzyskiem Krzysztof Lipiec, który nie dość, że zatankował 24,17 litra benzyny, to jeszcze zdradził, że zbiera punkty w programie lojalnościowym Orlenu.
Projekt zrównujący aborcję z zabójstwem odrzucony w Sejmie. Co ciekawe, za pracami nad nim głosowało troje posłów PiS ze Świętokrzyskiego. Jeden z nich przyznaje, że się pomylił. I zapewnia, że zawsze zgadza się z tym, co myśli Zbigniew Ziobro.
Na wniosek Prawa i Sprawiedliwości, przy wsparciu całej opozycji, Sejmik Województwa Świętokrzyskiego uchylił uchwałę anty-LGBT. Poseł Solidarnej Polski próbował ostrzegać przed unijnym szantażem, ale posłuchało go zaledwie trzech radnych.
Wzorem do naśladowania dla wszystkich niech stanie się gmina Słupia Konecka, w której na cześć posła Mariusza Goska nazwano drzewo.
Interwencją poselską w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach pochwalił się poseł Solidarnej Polski Mariusz Gosek. Nietrudno dostrzec, że inspiracją była publikacja "Wyborczej", ale parlamentarzysta się tego stanowczo wypiera.
Dąb w Rudzie Pilczyckiej w powiecie koneckim został przez miejscowych radnych nazwany Mariuszem. Na cześć Mariusza Goska, posła Solidarnej Polski. Twierdzi on, że sytuacją jest zaskoczony, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Solidarna Polska chce uchwały potępiającej stanowisko Parlamentu Europejskiego w sprawie strefy wolności dla osób LGBT. Jedną z twarzy projektu jest świętokrzyski poseł Mariusz Gosek.
Poseł Solidarnej Polski Mariusz Gosek regularnie informuje na Facebooku, że nie dojdzie do dymisji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Twierdzi, że "Polacy by tego nie wybaczyli", a Ziobro nadal będzie ścigał "mafie śmieciowe i narkotykowe".
Poseł Solidarnej Polski Mariusz Gosek został ukarany mandatem za kolizję w centrum Kielc. On sam chwali się ujęciem "mężczyzny z narkotykami", a policję oskarża o brak obiektywizmu. Bo jeden z funkcjonariuszy miał nazwać parlamentarzystę "czubem".
Mariusz Gosek, od niedawna poseł Solidarnej Polski, zostanie poddany kwarantannie. Miał bowiem kontakt z osobą zakażoną koronawirusem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.