Instytut Meteorologii i Gospodarki wodnej wydał dla województwa świętokrzyskiego ostrzeżenia pogodowe pierwszego stopnia.
Śnieg i mróz - tak będzie wyglądać pogoda za oknem przez najbliższe dwa dni. Po weekendzie przyjdzie jednak odwilż.
Dnia lepiej nie zaczynać we wtorek bez filiżanki mocnej kawy. Ciśnienie będzie niskie, a przez cały dzień będą nam towarzyszyć chmury i deszcz lub deszcz ze śniegiem. Pod koniec tygodnia wrócą jednak mrozy.
W pierwszym tygodniu stycznia biały puch w końcu zacznie sypać z nieba. Wcześniej zaczną się mrozy. Słupki rtęci za dnia spadną nawet do dziesięciu kresek poniżej zera.
Jeszcze w poniedziałek utrzyma się - niemalże wiosenna - pogoda w województwie świętokrzyskim. Od wtorku przyjdą przymrozki. W przyszłym tygodniu w Kielcach będzie nawet blisko -10 stopni Celsjusza.
Śniegu i mrozu w święta Bożego Narodzenia na pewno nie będzie. W drugi dzień świąt termometry mogą pokazać nawet dziesięć stopni Celsjusza.
Ptaki przygotowują się do godów, kwitną kwiaty, a w lesie wciąż można znaleźć grzyby. Wszystko przez wyjątkowo ciepły grudzień. - Przyroda i roślinność reagują w sposób obłąkany. To coś niewłaściwego o tej porze roku - mówi miłośnik przyrody i ekolog.
Kożuchy i grube szaliki mogą na razie spokojnie wisieć w szafie. W najbliższych dniach będzie coraz cieplej. Termometry w weekend pokażą niemal 10 stopni Celsjusza.
W najbliższych dniach temperatura będzie oscylować w okolicach pięciu stopni Celsjusza. Towarzyszyć nam będą chmury, z których od czasu do czasu może padać deszcz.
Minusowe temperatury zapowiadają do końca tygodnia synoptycy. Nie powinien już jednak padać śnieg. Cieplej zrobi się dopiero po weekendzie. Nawet wtedy nie warto rozstawać się z szalikami i czapkami.
Bez szalika i parasola nie warto w weekend wychodzić z domów. Najbliższe dni będą chłodne i deszczowe.
W piątek ciepło, nawet do kilkunastu stopni, a w kolejnych dniach kilka kresek mniej - taką pogodę zapowiadają na weekend synoptycy.
Słupki rtęci w weekend znów podskoczą powyżej dziesięciu kresek. Czeka nas jednak kilka dni z przelotnymi opadami deszczu.
Wychodząc z domu w najbliższych dniach, warto pamiętać o kurtkach i szalikach. Słupki rtęci rzadko będą przekraczać poziom dziesięciu kresek. Temperatura odczuwalna będzie nawet na minusie.
W piątek i sobotę deszcz, a w niedzielę chmury, do tego ochłodzenie - taką pogodę na weekend zapowiadają synoptycy.
Przed wieczornymi burzami ostrzega portal lowcyburz.pl. Na wschodzie województwa grzmieć zaczęło już w czwartek po południu.
Nawet 30 stopni Celsjusza pokażą termometry w Kielcach w czwartek. Upały powrócą jednak na krótko, a wcześniej czeka nas deszcz.
17 stopni Celsjusza - to maksymalna temperatura, jaką prognozują synoptycy na środę. Na ocieplenie będziemy musieli poczekać przynajmniej do weekendu. Będzie jednak niewielkie.
W piątek w końcu doczekaliśmy się deszczu. W sobotę czeka nas niewielkie ocieplenie, a w niedzielę znów spadek temperatury i deszcz.
Wtorek będzie ostatnim dniem z upałami. W środę czeka nas spore ochłodzenie. Słupki rtęci spadną nawet o 10 kresek.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami w województwie świętokrzyskim. Wysokie temperatury mogą utrzymać się do wtorku.
Poniedziałek ciepły i słoneczny, we wtorek ochłodzenie i deszcz, a pod koniec tygodnia powrócą upały - takie są prognozy synoptyków na najbliższy tydzień.
Przelotnego deszczu należy się spodziewać w sobotę. Weekend będzie ciepły, a słoneczna pogoda będzie się przeplatać z chmurami.
W sobotę możemy w końcu doczekać się deszczu - zapowiadają prognozy Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego. Opady, jeśli wystąpią, będą jednak niewielkie.
Maksymalnie 23 stopnie Celsjusza i bezchmurne niebo - taką pogodę prognozują na czwartek synoptycy.
Już za kilka dni powinniśmy poczuć ulgę od upałów. Temperatura we wtorek spadnie do przyjemnych 24 stopni Celsjusza. W weekend wciąż jednak będzie gorąco.
Wtorek będzie kolejnym upalnym dniem. Temperatury nie spadną poniżej 30 stopni Celsjusza, a słupki rtęci mogą przekroczyć nawet 35 kresek.
Poziom wody w rzekach spada, w Elektrowni Połaniec działa tylko sześć z ośmiu bloków energetycznych, a duże zakłady ograniczają produkcję. Wszystko przez upały. Na ochłodzenie nie mamy co liczyć.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej znów ostrzega przed upałami w województwie świętokrzyskim. Wysokie temperatury mogą utrzymać się do soboty
35,3 stopnia Celsjusza - taką maksymalną temperaturę odnotowano dziś w stacji hydrologiczno-meteorologicznej w podkieleckim Sukowie. To oznacza, że 8 sierpnia jest u nas najcieplejszym dniem tego roku
32 stopnie Celsjusza w cieniu - tyle o godz. 11 wynosiła temperatura w Kielcach. Upał nie odpuszcza, dla województwa obowiązuje trzeci (najwyższy) stopień ostrzeżenia meteorologicznego
Burze z gradem mogą dziś przechodzić przez cały dzień w województwie świętokrzyskim - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej
Silne burze z gradem i porywistym wiatrem mogą dziś przechodzić przez województwo świętokrzyskie. IMGW wydało u nas ostrzeżenia drugiego stopnia w trzystopniowej skali
Bardzo ciepło, ale nie upalnie - taką pogodę zapowiadają na najbliższe dni synoptycy. W weekend mają powrócić upały.
Na godzinę 10 w poniedziałek bez prądu było 2,4 tysiąca odbiorców mieszkających w województwie świętokrzyskim.
Burze, którym towarzyszą porywisty wiatr i duże opady deszczu, przechodzą przez województwo. W Chlewicach (powiat włoszczowski) drogę krajową nr 78 blokowały przewrócone drzewa
Nawet 35 stopni Celsjusza pokażą termometry w sobotę. Po krótkim ochłodzeniu z dnia na dzień będzie coraz cieplej.
W weekend możemy zapomnieć o doskwierających od kilku dni upałach. Termometry w Kielcach pokażą w piątek najwyżej 15 stopni Celsjusza. Odczuwalna temperatura będzie jednak jeszcze o kilka stopni niższa.
33,9 st. C wyniosła w poniedziałek po południu temperatura powietrza w stacji hydrologiczno-meteorologicznej IMGW w podkieleckim Sukowie. Do rekordowego upału coraz bliżej, ale musimy też uważać na burze.
32,5 st. C pokazały w niedzielę po południu termometry w stacji hydrologiczno-meteorologicznej w podkieleckim Sukowie. W centrum Kielc schłodzić się można w kurtynach wodnych ustawionych na placach Artystów i Literatów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.