Konflikt wokół nowopowstałego klubu Kotłownia w kieleckiej Bazie Zbożowej. Jeden z organizatorów imprez zarzuca gospodarzom, że sprzedają tam alkohol, i to bez koncesji. Być może sprawa znajdzie swój finał w prokuraturze. - To chyba niedowartościowanie i zazdrość - odpiera zarzuty patron lokalu Włodzimierz ?Kinior? Kiniorski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.