Ukraina powinna mieć decydujący głos w negocjacjach pokojowych - przekonywał na spotkaniu wyborczym Szymon Hołownia. - Bo zapłacili potężną cenę krwi, walcząc z faszystowskim rosyjskim najeźdźcą - tłumaczył. Skrytykował Sławomira Mentzena za "pchanie Polski w objęcia AfD".
- Nie można mieć na listach lalusiów czy gogusiów, potrzebujemy takiej parszywej dwunastki. Wolicie płaczącego Szymusia czy Wiplera? - pytał w Kielcach jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.