- Z kobietami trzeba pilnować tego co się mówi. Nie można do nich podejść zbyt ostro, bo niektóre są bardzo wrażliwe. Ja wymagam przede wszystkim pełnego zaangażowania na treningach i meczach. Musi też być walka, walka i jeszcze raz walka o każdy centymetr boiska - mówi Paweł Tetelewski, nowy trener KSS-u.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.