Przypadek wykorzystywania seksualnego Anny Misiewicz przez ks. Jana A. kielecka prokuratura uznała za przedawniony, a do innych ofiar duchownego nie dotarła. Śledztwo więc umorzyła.
O śmierci i pogrzebie księdza Jana A. kuria nie informowała w komunikacie. Choć ma w zwyczaju tak robić, gdy umiera kapłan z terenu jej diecezji. W przypadku 85-letniego duchownego, jak mogę przypuszczać, wyczuwano pewną niezręczność.
Ksiądz Jan A., który przyznał się do molestowania dzieci, zmarł kilka tygodni temu. Kuria nie informowała jednak, jak to ma w zwyczaju, o śmierci kapłana ze swojej diecezji. Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył biskup kielecki.
Pedofilia w Kościele. W trzech przypadkach dotyczących pedofilii w kieleckim Kościele prokuratura stwierdziła przedawnienie karalności i odmówiła wszczęcia śledztwa lub je umorzyła. W toku jest wciąż sprawa ks. Jana A., znanego z filmu "Tylko nie mówi nikomu".
Pięć zawiadomień o przestępstwach seksualnych w Kościele złożyła po filmie "Tylko nie mów nikomu" do świętokrzyskich prokuratur kielecka kuria - dowiedziała się "Wyborcza". Trzy śledztwa już wszczęto.
Śledczy dostali już dokumenty z kurii, przesłuchali jedną z bohaterek filmu "Tylko nie mów nikomu" i szukają innych pokrzywdzonych osób.
Pedofilia w Kościele. Od 1989 roku w diecezji kieleckiej stwierdzono dziesięć przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci i młodzieży - poinformowała we wtorek kielecka kuria. - Przepraszam wszystkie osoby pokrzywdzone. Te, które znamy i te, których nie znamy - ubolewał biskup Jan Piotrowski.
- Oby z waszych ust nigdy nie wyszło to zdanie: "Nie mów nikomu" - przestrzegał nowych księży podczas święceń kapłańskich biskup kielecki Jan Piotrowski. To oczywiste nawiązanie do filmu braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu".
- Wiedząc o pedofilii i księdzu Janie A. kuria powinna zgłosić sprawę prokuraturze - twierdzi feministka Małgorzata Marenin i wraz z innymi działaczami partii Wiosna zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez kieleckich biskupów.
Czy Anna z parafii w Topoli była jedyną ofiarą księży z diecezji kieleckiej? Kościół w tej sprawie chowa głowę w piasek. Choć dla własnego dobra nie powinien tak robić.
Pokaz filmu braci Sekielskich przed kurią diecezjalną w Kielcach zorganizowano w środę wieczorem.
- Sprawa nie była nam wcześniej znana, dopiero wyszła od redaktora Sekielskiego. Zła, które zostało wyrządzone, nie da się naprawić. A film "Tylko nie mów nikomu" pokazał przerażający obraz spustoszenia - twierdzi ksiądz Mirosław Cisowski, rzecznik Kurii Diecezjalnej w Kielcach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.