Ponad kilogram zabronionych dopalaczy i 104 tys. zł w gotówce przejęła policja po zatrzymaniu pięciu kielczan.
Narkotyki warte 30 mln złotych przeszły przez ręce grupy przestępczej ze Starachowic. W jej rozbiciu pomógł świadek koronny, a zarzuty produkcji, handlu i przemytu narkotyków usłyszało 20 osób.
73-letni mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala po wypadku, do którego doszło w Kolonii Pilczycy.
Pracownicy, którzy jadą do pracy, są zatrzymywani i legitymowani przez policjantów. Musieliśmy im wypisywać zaświadczenia, że u nas pracują - skarży się właściciel firmy ochroniarskiej z Kielc. Policja nie przyznaje się do tego.
Na trzy miesiące sąd aresztował tymczasowo 35-letniego kierowcę, który w ubiegłym tygodniu spowodował groźny wypadek w podkieleckiej Mójczy. Kierowca drugiego samochodu zmarł w szpitalu.
- Przede wszystkim trzeba brać pod uwagę przepisy, zdrowy rozsądek i zalecenia - mówi rzecznik świętokrzyskiej policji.
Koronawirus. Łącznie 25 tys. zł zapłaci trzech mieszkańców powiatu ostrowieckiego za naruszenie zasad kwarantanny. Jeden z nich w ciągu kilku dni zrobił to dwukrotnie.
Pijany kierowca stracił panowanie nad kierownicą, wypadł z drogi i zderzył się czołowo z samochodem prowadzonym przez 26-latka. Młody mężczyzna walczy w szpitalu o życie.
Kierowca, który staranował przystanek przy ul. Seminaryjskiej w Kielcach, był prawdopodobnie pod wpływem narkotyków. Grożą mu dwa lata więzienia.
16-letni kielczanin został zatrzymany po tym, jak ukradł busa, jechał po pijanemu i znaleziono przy nim marihuanę. Wcześniej uciekł z ośrodka wychowawczego.
Nawet ok. 100 aut mogła ukraść w Hiszpanii i sprowadzić do Polski szajka rozbita przez policję i straż graniczną. W Kielcach i w okolicy wpadło pięciu paserów. Skala działalności złodziei była potężna.
Sanepid w Busku-Zdroju nałożył 10 tys. zł kary na mężczyznę, który nie przestrzegał zasad kwarantanny. Spotkał się ze znajomym, który przyniósł mu alkohol.
Grzegorz Borek, prawnik i członek Stowarzyszenia Kieleckie Inwestycje, opisał na swoim FB, jak w poniedziałek zachęcał patrol policji na deptaku do interwencji w sprawie źle zaparkowanych samochodów. To był bardzo interesujący dialog.
Trzy lata więzienia grozi mężczyźnie, który strzelał z wiatrówki do bociana i mocno go poranił.
Mężczyznę jeżdżącego konno po centrum Kielc zatrzymali w niedzielę policjanci. Jeździec był pijany i usiłował dojechać z Wąchocka do Daleszyc.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.