Starzejemy się na potęgę. Nic więc dziwnego, że tak wiele osób ubiega się o miejsce w domach pomocy społecznej.
Urząd Marszałkowski w Kielcach rozpoczął procedurę powołania dyrektorów trzech placówek medycznych. Poszukiwany jest m.in. dyrektor szpitala w Czerwonej Górze.
Zarząd powiatu sandomierskiego odwołał ze stanowiska Janusza Sikorskiego. Przez ostatnich trzynaście lat kierował szpitalem w Sandomierzu.
Od lipca lekarze ze Świętokrzyskiego, którym urodzi się dziecko, będą otrzymywać becikowe. Uchwałę w tej sprawie przyjęła Świętokrzyska Izba Lekarska.
Ponad pół tysiąca Europejskich Kart Ubezpieczenia Zdrowotnego wydaje codziennie świętokrzyski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. Kolejki ustawiają się od samego rana. Tymczasem warto skorzystać z dużo prostszego rozwiązania.
Miały być lekarstwem na brak lekarzy, a okazało się, że jest odwrotnie, szpitale musiałyby zatrudnić więcej personelu. W świętokrzyskich szpitalach ostre dyżury raczej nie zostaną wprowadzone.
Dyrektor szpitala w Busku-Zdroju poskarżył się, że urząd marszałkowski faworyzuje duże lecznice przy rozdzielaniu unijnych pieniędzy. - A w takich wielkich molochach człowiek się gubi - twierdzi.
Około czterdziestu absolwentów kierunku pielęgniarstwo w Wyższej Szkole Ekonomii Prawa i Nauk Medycznych złożyło w niedzielę uroczyste ślubowanie, odebrało dyplomy i przeszło "czepkowanie".
- Komu najbardziej potrzebna jest informatyzacja szpitali? Ułatwi to życie lekarzom, ale jeszcze bardziej służbom - ocenił Grigor Szaginian, radny wojewódzki Koalicji Obywatelskiej.
Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach oraz Stowarzyszenie na rzecz Wcześniaków Świętokrzyskich zapraszają w sobotę 15 czerwca na Zjazd Wcześniaków w Podzamczu Chęcińskim. Impreza odbędzie się już po raz szósty.
Wiele wskazuje na to, że przy największym szpitalu w województwie nie powstanie centrum urazowe dla dzieci. Problemem jest przede wszystkim brak kadry.
Szpital wojewódzki to jedyna placówka, której stratę będzie musiał pokryć marszałek.
Zamieszanie z praktykami studenckimi w szpitalu na Czarnowie. Uczelnie nie chcą płacić za swoich studentów. Oni sami za siebie zapłacić nie mogą. - Muszę sobie szukać praktyki w Warszawie - mówi student spod Kielc.
Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach uregulował kwestię praktyk studentów. Zapłacą za nie uczelnie, które kierują swoich studentów.
- Jeśli przepisy, o których rozmawiamy wejdą w życie, nikt o zdrowych zmysłach nie zaryzykuje swojej wolności, by pomóc pacjentowi - mówi Wojciech Chróściel, lekarz kończący specjalizację z ginekologii i położnictwa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.