Jest brązowym medalistą igrzysk olimpijskich, mistrzem Europy, zdobywcą Pucharu EHF, ale nigdy nie wygrał Ligi Mistrzów. Najpierw dwa wywiady dla niemieckich stacji telewizyjnych, potem po angielsku dla Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF), aż wreszcie po polsku. - To chyba jeden z najtrudniejszych języków świata - mówi Andreas Wolff , bramkarz Łomży Vive Kielce przed rozpoczęciem Final Four EHF Champions League w Kolonii, w rozmowie z ?Wyborczą?. W upalne piątkowe popołudnie w półfinałach Ligi Mistrzów Łomża Vive zagra z Thotelu Radisson Blue w Kolonii z mediami spotkali się wszyscy czterej finaliści Ligi Mistrzów. Roiło się od najlepszych piłkarzy ręcznych świata. Wśród nich kielczanie. W sobotę zmierzą się z Telekomem Veszprem (godz. 15.15), a Barca z THW Kiel (godz. 18). Dzień później przegrani zmierzą się w pojedynku o trzecie miejsce (15.15), a zwycięzcy w wielkim finale (18). - Myślę, że w finale zagramy z Kielem - uśmiecha się Andreas Wolff.
Wszystkie komentarze