- Zwyciężyliśmy i gramy dalej, taki był cel. Brakowało nam skuteczności i cierpliwości pod bramką rywala. Michał Rakoczy, który zagrał dobry mecz, dał nam w końcu prowadzenie. Mogliśmy strzelić kolejne gole, ale udało się dopiero w drugiej połowie. W półfinale zmierzymy się z Belgią, która na papierze jest mocniejsza od Estonii. Jeżeli zaprezentujemy się tak jak dziś, to o wynik się nie martwię - powiedział Jakub Górski dla Polskiego Radia Kielce.
Wszystkie komentarze