A najpóźniej oczywiście kadrowicze z Hiszpanii (Alex Dujszebajew, Julen Aginagalde, Angel Fernandez i Daniel Dujszebajew), Chorwacji (Luka Cindrić) i Serbii (Wladimir Cupara). Oczywiście zakładając, ze cała szóstka zagra na mistrzostwach świata w Niemczech i Danii. Oni do Kielc wrócą dopiero pod koniec stycznia, lub nawet na początku lutego.
Wszystkie komentarze