- Mimo tych upałów pielgrzymi sobie bardzo dobrze radzą. Było kilka osłabnięć, ale zawsze mamy przy sobie karetkę, a opieka medyczna jest wspaniała - przekonuje ks. Maciej Pawłowski, rzecznik prasowy XXXIV Kieleckiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Pielgrzymi wyruszyli w drogę w czwartek rano z Wiślicy. - Ja idę już po raz jedenasty - mówi nam Teresa Lipiec, do której w Kielcach dołączył... półroczny wnuk Tymoteusz. - Może troszeczkę z nami popielgrzymuje - opowiadała jego babcia. Do Kielc dotarło ok. 1200 piechurów, którzy w Wiślicy zostali podzieleni na 13 grup.
Wszystkie komentarze