Andreas Wolff to jeden z najlepszych bramkarzy świata. Ma 26 lat, mierzy 198 centymetrów wzrostu i gra w najbardziej utytułowanej drużynie w Niemczech - THW Kiel.
Bertus Servaas nie miał łatwego zadania, by go pozyskać. Zainteresowane Wolffem były bowiem Telekom Veszprem i PSG. - Nie wygrały pieniądze, a nasz pomysł na klub - przyznał Holender.
Nieoficjalnie mówiło się, że Wolff psuje atmosferę w THW Kiel i nie może dogadać się z Niklasem Landinem, z którym konkuruje o miejsce w składzie. - Zupełnie nie rozumiem takich opinii. Jestem na milion procent pewien, że Andreas nie psuje atmosfery, bo to wzór profesjonalizmu - dodaje Servaas.
Niemieccy dziennikarze ze Sky Sports przyznali, że jego transfer, to tak, jakby Manuel Neuer odszedł z Bayernu Monachium. W Niemczech Wolff ma bowiem dużą renomę. Zdobył mistrzostwo Europy w Polsce w ubiegłym roku i został uznany najlepszym bramkarzem turnieju.
Wolff w Kielcach będzie występował od czerwca 2019 roku. Podpisał czteroletni kontrakt.
Artsem Karalek jest Białorusinem, ma 21 lat, mierzy 196 centymetrów i gra we francuskim Saint-Raphael Var Handball.
Karalek to jeden z najbardziej utalentowanych kołowych młodego pokolenia na świecie. - To zawodnik niesamowitej klasy. Jest wysoki, silny, bardzo zwrotny. Najważniejsze, że jest kompletnym kołowym. Wiąże z nim bardzo duże nadzieje - mówi Servaas.
Karalek w styczniu ubiegłego roku zadebiutował na mistrzostwach Europy. Co ciekawe, w młodości grał w piłkę nożną, a piłkę ręczną uznawał za nudną grę. Dopiero w wieku 13 lat zmienił zdanie. Rok temu mówił, że jego marzeniem jest gra w lidze niemieckiej, francuskiej, hiszpańskiej lub... polskiej. Ostatecznie wylądował w tej ostatniej.
Białorusin do Kielc dołączy w czerwcu przyszłego roku i będzie grał w PGE Vive przynajmniej przez cztery lata.
Nicolas Tournat to najbardziej zaskakujący transfer kieleckiego klubu. Nie jest to bardzo znana postać w europejskim handballu. Francuz ma 22 lata, mierzy 200 centymetrów i występuje we francuskim Nantes. To kołowy kompletny - z powodzeniem gra w obronie i ataku. W tym sezonie w Lidze Mistrzów w trzech spotkaniach zdobył osiem bramek.
Do Kielc trafi dopiero za trzy lata i zwiąże się trzyletnim kontraktem. Być może jednak kielecki klub będzie starał się, by Tournat w Kielcach występował już od czerwca 2019 roku.
- Z nim negocjacje były bardzo łatwe. Dawno już takich nie miałem. Nicolas to bardzo dobry kołowy, uniwersalny, może grać w obronie i w ataku - mówi Servaas.
O transferze Moryto do Kielc pisaliśmy jako pierwsi w sierpniu tego roku.
Zaledwie 20-letni zawodnik był jednym z największych objawień ubiegłego sezonu nie tylko w PGNiG Superlidze, ale też w Europie. Prawoskrzydłowy Zagłębia Lubin został bowiem nominowany przez dziennikarzy z całego świata do tytułu najlepszego zawodnika globu młodego pokolenia na tej pozycji. Moryto znalazł się obok tak świetnych szczypiornistów jak Gal Marguc, Blaz Janc i Benoit Kounkoud.
To było jego drugie podejście do Kielc, bo już rok temu był na testach, ale wtedy uznano, że nie wygrali rywalizacji z Tobiasem Reichmannem i Darko Djukiciem. - To było moje wielkie marzenie zagrać w Kielcach. Przyjeżdżałem z Krakowa na mecze PGE Vive oglądać w Lidze Mistrzów. To bardzo ważny krok w mojej karierze i bardzo się cieszę, ze podpisałem tą umowę - mówi Moryto. Do Kielc trafi w czerwcu przyszłego roku i będzie grał trzy lata.
- Bardzo długo szukaliśmy następcy Manuela Strleka [odchodzi do Telekomu Veszprem - red.]. Po wielu miesiącach szukania trafialiśmy na Angela. Potrafi on bronić na każdej pozycji, a to jest w dzisiejszej piłce ręcznej bardzo ważne - chwali go Bertus Servaas.
Miesiąc temu 28-letni Angel Fernandez Perez został wybrany najlepszym lewoskrzydłowym ligi hiszpańskiej. W ubiegłym sezonie w 27 spotkaniach zdobył 149 bramek (średnia 5,52). Miał kapitalną, 79 procentową skuteczność (149/188). W kontratakach z 58 rzutów spudłował zaledwie siedem.
Do najlepszej polskiej drużyny Hiszpan dołączy w czerwcu przyszłego roku. Podpisał trzyletni kontrakt.
Luka Cindrić to wychowanek wychowankiem chorwackiego klubu Karlovac. Ma 24 lata i od dwóch lat w gra w Vardarze Skopje. Reprezentant Chorwacji mierzy 185 cm, ale jest bardzo szybki i skoczny. To jego gol w ostatnich sekundach sobotniego zadecydował o tym, że Vardar w półfinale Final Four Ligi Mistrzów pokonał FC Barcelonę
- Według mnie to spokojnie TOP5 najlepszych środkowych rozgrywających świata - mówi Tomasz Rosiński, były zawodnik kieleckiego klubu.
Cindrić do Kielc trafi latem przyszłego roku. Związał się trzyletnim kontraktem.
Cupara jest zawodnikiem hiszpańskiego Ademar Leon. W Asobal Lidze zbiera bardzo pochlebne recenzje. Ma świetne warunki fizyczne - ma 198 centymetrów wzrostu i waży 111 kilogramów.
To wielki talent. Wiem, że chciały go inne czołowe kluby Europy. Przypomina mi trochę swoim stylem gry znakomitego Arpada Sterbika. Regularnie w lidze hiszpańskiej broni z 30-35-procentową skutecznością, a to o czymś świadczy - chwali go Bertus Servaas.
Cupara do Kielc ma tracić w czerwcu 2018 roku. Stworzy w bramce duet z Filipem Iviciem.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze