Czemu cmentarne?
- Cóż, mają pecha, albo i szczęście, że kwitną późną jesienią. Niewiele roślin może się z nimi równać - odpowiada na powyższe pytanie Edward Galus, zastępca dyrektora RPZ. O ich popularności na grobach, decyduje też różnorodna kolorystyka. - Poza tym to roślina ?trwała?, dobrze znosi trudne warunki. Nawet przy lekkim mrozie może się obronić - zaznacza nasz rozmówca. Choć, coraz częściej trafia nie tylko na groby, ale i na balkony, tarasy, a nawet do... domowych salonów. - Znam taki przypadek - uśmiecha się Krępczyńska., która po chryzantemowym królestwie nas oprowadza.
Wszystkie komentarze