- Miasto z dachów wygląda zupełnie inaczej. Niesamowite skróty perspektywiczne sprawiają, że trudno się połapać, co to za miejsce i czy na pewno Kielce. W orientacji pomagają tylko charakterystyczne obiekty: pałac biskupów czy budynek Skanska - mówi autor wystawy.
Fotografie robił w latach 2010-2013. - Był to czas intensywnych zmian w mieście i to na tych zdjęciach widać - dodaje. Fotografował nie tylko śródmieście, ale także poszczególne osiedla Kielc.
- Zamysł był taki, żeby pokazać starą zabudowę obok nowych osiedli - dodaje autor. Na wystawę trafi wybór 40 fotografii.
Z reguły miał pozwolenie administratorów budynków na eksplorowanie dachów, ale w jednym przypadku nie miał zgody. Sprawa skończyła się doniesieniem do prokuratury i nieprzyjemnościami. Artysta opowiada o tym 'ku przestrodze' naśladowców.
Zdjęcie wykonane z dachu dworca autobusowego pojawiło się na jednym z portali internetowych, skupiających miłośników kieleckiego spodka, do których należy Siudak, a obecny właściciel obiektu doniósł na fotografika. Artysta był przesłuchiwany na komisariacie na okoliczność naruszenia miru domowego, ale na szczęście sprawę umorzono.
- Miałam wielką frajdę z chodzenia po dachach i odkrywania tych miejsc. Widoki były zaskakujące - mówi Siudak.
Natomiast w sobotę artysta ponownie zaprasza do Muzeum Historii Kielc, na godz. 17. Urządzi tam profesjonalne atelier fotograficzne. W nawiązaniu do pierwszej czasowej wystawy placówki 'Kielczanie. Z albumów rodzinnych' powstaną w nim portrety mieszkańców miasta Anno Domini 2014. W projekcie 'Otwarte atelier - współczesny portret kielczanina' może wziąć udział każdy chętny, kto zgodzi się, by jego zdjęcie trafiło do archiwum muzeum.
Tomasz Siudak z wykształcenia jest dziennikarzem, a z zamiłowania fotografem, pracuje w laboratorium fotograficznym. Koordynował kielecką odsłonę ogólnopolskiego projektu fotograficznego 'Niewidzialne miasto'.
Jest też autorem akcji z dziedziny mail art (czyli tzw. sztuki poczty) 'Mój widok z okna'. Mieszkańcy różnych zakątków globu pocztą przysyłali mu artystyczne wizje tego, co widzą za oknem.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze