Więcej
    Komentarze
    W Empiku można było łatwiej kupić dobre fajki , gdy były problemy z dostępem do nich w kioskach.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    A mnie nie jest żal obecnego "Empiku" - miał niewiele wspólnego z tym dawnym. Tam były spotkania autorskie, prelekcje naprawdę ciekawych ludzi (np. Andrzeja Marksa), można było w czasach PRL-u mieć darmowy dostęp do prasy polskiej i wybranych tytułów zagranicznych, do tego można było kupić w kawiarni kawę i pepsi - trudno wówczas dostępne. Dodam że mało kto pamięta że był "mały Empik" na Czarnowie - na Szkolnej wejście od tyłu pawilonów.
    @plantin A i można było pograć w szachy :-)))) Ze spotkań autorskich mam kolekcję autografów i dedykacji. I do tego warto podkreślić - kompetentne ekspedientki. Co poniedziałek w latach 80. ustawiały się od rana kolejki po prasę i książki (np. jak była Encyklopedia lub słowniki do angielskiego lub niemieckiego) - to były czasy. A teraz to już czysta komercja i po prostu większa księgarnia z dodatkowo dużym wyborem płyt cd, gier i filmów - ot nic niezwykłego.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @plantin No nie wiem, czy "to były czasy", akurat gdy chodzi o książki i prasę, były to czasy fatalne. Kolejki ustawiały się nie dlatego, że Polacy tak pragnęli czytać, tylko dlatego, że nie było w ogóle prawie książek. Były za to talony na ciekawsze nowości - oddałeś makulaturę, dostawałeś talon, i mogłeś nim wzbudzić zazdrość innych klientów księgarni.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @apollo1966 @apollo1966 Przepraszam ale pleciesz totalne bzdury. O ile taką encyklopedię czy słowniki kupowali wszyscy aby uchodzić za "inteligencję" o tyle Sto lat samotności, Paragraf 22 czy Lot nad kukułczym gniazdem to kupowano aby czytać ! I stano po te książki w kolejkach a nakłady były wielokrotnie większe niż teraz - więc nie pisz że Polacy nie pragnęli czytać ! Wtedy żeby nie uchodzić za głąba trzeba było czytać tych autorów czy Vonneguta, Dicka czy Llosę lub Hrabala - teraz nawet "elity" tego nie czytają i nie wiedzą kto to. Za talony były 4 tomy Mickiewicza, kiedyś encyklopedia i parę innych "monumentalnych" dzieł a nie wszystkie nowości. Mam ponad 50 lat a książki kupuję i zbieram od lat 40., zresztą w dawnym Empiku nawet "dorobiłem" się znajomości i odkładano mi pewne książki - za co do dziś jestem wdzięczny tamtym fantastycznym paniom :-) Co do prasy to jeszcze bardziej naiwnie piszesz - nakłady prasy były olbrzymie a mimo wszystko znikała z kiosków a teczek już praktycznie nie było od początku lat 80. A chyba nie podejrzewasz że gazety kupowano z powodów zaimponowania innym ? Po prostu więcej czytano bo i było co czytać - wystarczy przejrzeć dawne Kontynenty, Problemy, Wiedzę i Życie, Forum, Razem czy Przekrój tam była treść a nie głównie atrakcyjne zdjęcia i obrazki. Dlatego skoro niezbyt to pamiętasz to nie pisz że "Kolejki ustawiały się nie dlatego, że Polacy tak pragnęli czytać, tylko dlatego, że nie było w ogóle prawie książek" - odwrotnie książek nie było - mimo tego że ukazywały się w dużo większych nakładach - właśnie z powodu że Polacy czytali dużo więcej i podobnie z prasą.
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    @apollo1966 @apollo1966 @apollo1966 Przepraszam ale pleciesz totalne bzdury. O ile taką encyklopedię czy słowniki kupowali wszyscy aby uchodzić za "inteligencję" o tyle Sto lat samotności, Paragraf 22 czy Lot nad kukułczym gniazdem to kupowano aby czytać ! I stano po te książki w kolejkach a nakłady były wielokrotnie większe niż teraz - więc nie pisz że Polacy nie pragnęli czytać ! Wtedy żeby nie uchodzić za głąba trzeba było czytać tych autorów czy Vonneguta, Dicka czy Llosę lub Hrabala - teraz nawet "elity" tego nie czytają i nie wiedzą kto to. Za talony były 4 tomy Mickiewicza, kiedyś encyklopedia i parę innych "monumentalnych" dzieł a nie wszystkie nowości. Mam ponad 50 lat a książki kupuję i zbieram od lat 40., zresztą w dawnym Empiku nawet "dorobiłem" się znajomości i odkładano mi pewne książki - za co do dziś jestem wdzięczny tamtym fantastycznym paniom :-) Co do prasy to jeszcze bardziej naiwnie piszesz - nakłady prasy były olbrzymie a mimo wszystko znikała z kiosków a teczek już praktycznie nie było od początku lat 80. A chyba nie podejrzewasz że gazety kupowano z powodów zaimponowania innym ? Po prostu więcej czytano bo i było co czytać - wystarczy przejrzeć dawne Kontynenty, Problemy, Wiedzę i Życie, Forum, Razem czy Przekrój tam była treść a nie głównie atrakcyjne zdjęcia i obrazki. Dlatego skoro niezbyt to pamiętasz to nie pisz że "Kolejki ustawiały się nie dlatego, że Polacy tak pragnęli czytać, tylko dlatego, że nie było w ogóle prawie książek" - odwrotnie książek nie było - mimo tego że ukazywały się w dużo większych nakładach - właśnie z powodu że Polacy czytali dużo więcej i podobnie z prasą.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @plantin Panie plantin, nie irytuj się pan.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @apollo1966 gdzie zauważyłeś irytację ? Po prostu wypowiadam się merytorycznie na temat który znam bardzo dobrze, przez 30 lat zajmowałem się półprofesjonalnie i profesjonalnie książkami a kupuję je od lat prawie 40. To raczej Ty wygłosiłeś emocjonalny osąd bo nie poparty faktami i argumentami - zresztą tak jak teraz. Ale pozdrawiam - bo wyczuwam że tak czy inaczej ale Ty sam lubisz książki a takie osoby zawsze cenię.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @apollo1966 Ty skończony szkodniku, żeby nie powiedzieć gorzej... Kolejki po książki były dlatego, że nie wystarczały DZIESIĄTKI TYSIĘCY nakładu, bo ludzie mieli OLEJ w mózgownicach i KAŻDY normalny człowiek był CZYTELNIKIEM!!! To, co się działo w dniach premier wielkich tytułów, np. „Ulisses” Joyce'a, czy na majowych kiermaszach książki, przechodziło ludzkie pojęcie. Ludzie ustawiali się w karne ogony szarym świtem, a nawet jeszcze w nocy. Niektóre nakłady były realizowane w... SETKACH, a nie dziesiątkach tysięcy, a mimo to trzeba było je wznawiać i wznawiać. Więc nie chrzań kolego od rzeczy, bo wprowadzasz młodych w błąd. A może celowo?...
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @labidola Myślę że apollo1966 po prostu nie pamięta tamtych czasów a głowę i mózg skutecznie mu wyprali we współczesnej szkole gdzie przedstawiają czasy PRL-u jako czasy ciemne, pełne zła, ubeków i ciemnych ludzi. Mnie Go szkoda :-)
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Adieu Empiku!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0