Dziś WSP 'Społem' kojarzy się przede wszystkim z 'Majonezem Kieleckim'. Choć, oprócz niego, produkuje też musztardy, ketchupy, sosy, octy, przysmak świętokrzyski, chrzan, a także płyn do mycia naczyń 'Kuchcik' oraz pastę samopołyskową 'Błysk'. Przez lata zakład wytwarzał jednak i wiele innych produktów, nie tylko zresztą spożywczych - począwszy od mydła, poprzez wodę kolońską i pastę do butów, a kończąc na makaronach, kaszkach dla dzieci, ciastach deserowych, czy też kotlecikach ziemniaczanych. To wszystko powstawało w halach przy ul. Mielczarskiego w Kielcach.
W tym roku kielecka firma świętuje 95-lecie swojego istnienia. Przyjrzeliśmy się z tej okazji starym etykietom i opakowaniom produktów, które kiedyś wytwarzano w zakładzie. Może niektóre z nich pamiętacie?
A konkretnie - 'Przysmak Adasia ze szpinakiem'. Zwracamy uwagę na opakowanie, na którym znajdują się słynne pięcioraczki PRL-u - Adaś, Agnieszka, Piotruś, Ewa i Romek. Przyszły na świat 12 maja 1971 r. i na ich punkcie oszalała cała Polska. Dziś są już po czterdziestce. PRL-owskie władze, ze względów propagandowych, robiły w latach 70. wszystko, aby ich dzieciństwo było usłane różami.
W 'Społem' przez lata produkowano też makarony. Różnego rodzaju - świderki, nitki, kolanka. Na tym opakowaniu makaronu czterojajecznego można zauważyć znak jakości przyznany na poznańskich targach w 1961 r. Samo opakowanie zostało też wyróżnione ówczesną nagrodą - 'Złotym Kasztanem'. Przy okazji warto zwrócić uwagę na logo zakładu - zupełnie niepodobne do tego obecnego.
A to już tortellini, czyli pierożki suszone z mięsem. Waga: 250 g. Cena: 200 zł. Na odwrocie można było przeczytać nawet dwa przepisy - tortellini po bolońsku i tortellini z pieczarkami.
Dużą część asortymentu stanowiły ciasta w proszku. Na przykład ciasto z makiem. Jak się je przyrządzało? Z opakowania: 'Zawartość torebki wyrobić dobrze z mlekiem (1 szklanka), dodać 1/2 kostki roztopionego masła lub margaryny i olejek migdałowy. Można dodać bakalie. Przygotowaną masę wyłożyć do formy dobrze wysmarowanej tłuszczem i posypanej tartą bułką. Pozostawić 20 minut. Piec w piekarniku ok. 50 minut w temperaturze ok. 200 °C. Po upieczeniu można oblać polewą czekoladową'.
Na ciasto składały się: mąka pszenna, żytnia, mleko, żółtko z jaj, cykoria, środek spulchniający, przyprawy korzenne i cukier. Do zawartości z opakowania dodawało się jeszcze m.in. masło lub margarynę.
A to z kolei ciasto deserowe. 'Zawartość poszczególnych torebek przyrządzamy oddzielnie w następujący sposób: zawartość jednego opakowania wyrobić dobrze z mlekiem (ok. 1/2 szkl.) a następnie dodać 4 dag roztopionej margaryny. Przygotowaną masę jasną wyłożyć do foremki dobrze wysmarowanej tłuszczem i posypanej tartą bułką. Następnie na masę 'jasną' wyłożyć masę kakaową, przygotowaną jak wyżej. Pozostawić na 20 minut. Piec około 50 minut. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem' - czytamy na opakowaniu.
Nie sposób wymienić wszystkie produkty, które produkował w przeszłości kielecki zakład. Na zdjęciu opakowanie kaszki dla dzieci.
Oglądanie starych etykiet i opakowań może się przydać też... dzisiejszym grafikom. Te dawne - choć dziś już wyszły z użycia - dalej pozostają pewnie w pamięci wielu osób.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze