W Kielcach za darmo odwiedzać można było kilkanaście instytucji. Wiele z nich przygotowało dodatkowe atrakcje. W kieleckiej delegaturze Instytutu Pamięci Narodowej m.in. prezentowano samochody z okresu PRL. Podobnie było w całym województwie.
- Frekwencja jest dobra, chociaż pogoda nie zachęca do zwiedzania. Więcej osób zaczęło przychodzić dopiero, gdy aura się poprawiła - mówił Marek Maciągowski z Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej.
Na Wzgórzu Zamkowym pokazy w mundurach z XIX i XX wieku przygotowali rekonstruktorzy ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej 4 Pułku Piechoty. Tu była też bez wątpienia najgłośniejsza atrakcja - strzelanie z repliki ciężkiego karabinu maszynowego wz. 30. - Jest tylu chętnych, że musimy robić przerwy, żeby gazu nam starczyło na jak najdłużej - śmieje się Marcin Bolforski z SRH 4PP.
Najmłodsi widzowie byli zachwyceni wystawą dzikich zwierząt w Muzeum Narodowym przy ul. Orlej.
PAWEŁ MAŁECKI
PAWEŁ MAŁECKI
A także zabawami pochodzącymi z Afryki w Muzeum Dialogu Kultur.
Starsi chętnie odwiedzali Pałac Biskupów Krakowskich. - Nadrabiamy zaległości, a na co dzień nie chodzimy w takie miejsca. Chcieliśmy skorzystać z okazji - mówił Piotrek, student Politechniki Świętokrzyskiej.
PAWEŁ MAŁECKI
W Muzeum Narodowym wspólnie tańczono tango.
Niestety, pogoda pokrzyżowała szyki organizatorom. Z powodu deszczu Muzeum Wsi Kieleckiej musiało odwołać planowany pokaz nieba.- Ale frekwencja jest nad podziw duża. Jest może trochę mniej rodzin małymi dziećmi, ale za to sporo młodych ludzi - mówiła Beata Ryń z MWK.
Do godz. 21 Pałac Biskupów Kieleckich odwiedziło około tysiąca osób. - To nieco mniej niż rok temu o tej porze. Ale jeszcze nie przesądzajmy - wyliczała Bożena Sabat, kierownik oddziału Muzeum Narodowego-Pałac Biskupów Krakowskich.
PAWEŁ MAŁECKI
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze