29 listopada 2014 r. Wtedy właśnie miał miejsce ingres nowego ordynariusza diecezji kieleckiej do katedry. Wzięło w nim udział ponad 2 tys. wiernych, w tym 40 biskupów. - Kielce bardzo dobrze trafiły, mając takiego duszpasterza - mówił 'Wyborczej' prymas Polski, arcybiskup Wojciech Polak.
Kielecki biskup spędził wiele lat na misjach w Afryce i Ameryce Południowej, i to widać. Także w jego wypowiedziach. Niedługo po ingresie odwiedził Kongo, w którym był misjonarzem w latach 1985-1991. Przywitanie miejscowej ludności było entuzjastyczne. - Bałbym się powiedzieć, że pożegnałem się z Afryką, bo ona jest i żyje we mnie. To dotyczy zwłaszcza Konga - opowiadał 'Wyborczej'.
Gdy rok temu podsumowywaliśmy pierwsze 12 miesięcy jego posługi, napisaliśmy, że w mediach najczęściej komentowane były słowa z homilii Bożego Ciała. Biskup nawiązywał wtedy do "Sabatu czarownic", którego gwiazdą była drag queen Conchita Wurst. 'Proszę was, jako pasterz Kościoła kieleckiego, niech ziemia świętokrzyska będzie ziemią bogatą dobrymi obyczajami i piękną kulturą regionu. Bez sabatu i bez czarownic. Bez gorszących propozycji kulturalnych i ośmieszania tego, co tworzy piękno tej ziemi' - mówił. Odczytano to jako wyraźną krytykę organizowanej w Kielcach imprezy.
- Nie mówiłem tych słów do nieobecnych i tych, którzy zajmują się takimi czy innymi wydarzeniami kulturalnymi. Rozum jednak podpowiada, żeby ziemię świętokrzyską utożsamiać z tym, co jest bardziej wartościowe - tłumaczył się później w wywiadzie dla 'Wyborczej'.
Wyraźne stanowisko zabrał też w kwestii uchodźców. - Być może to moje doświadczenie misjonarza i znajomość różnych kultur otwierają dla mnie szerokie drzwi i łagodne spojrzenie na drugiego człowieka, nawet gdy jest on innej rasy czy też kultury. Sądzę, że Polacy, w rzeczywistości wyboru, w której uchodźcy mieliby przyjechać, odpowiedzieliby jednak pozytywnie - przyznał w rozmowie dla nas.
Uchodźcy - mimo apelu papieża Franciszka o ich przyjmowanie - nieco podzielili polskich biskupów. Ordynariusz kielecki jednoznacznie nawoływał, aby 'bronić siebie przed egoizmem'.
W ostatnich dwunastu miesiącach największe zamieszanie z udziałem biskupa dotyczyło... referendum w sprawie odwołania prezydenta Wojciecha Lubawskiego. Członkowie komitetu referendalnego zasugerowali, że uzyskali jego poparcie, a sam ordynariusz życzył im powodzenia. 'Oświadczam, że zachowanie owych panów [wpis na FB - przyp. red.] świadczy o braku kultury spotkania' - zaprzeczał potem biskup.
W homiliach używa raczej dosyć wyważonego języka. Tym różni się od swojego poprzednika, obecnego biskupa-seniora Kazimierza Ryczana.
Choć w kościele św. Maksymiliana Marii Kolbego biskup Piotrowski zwracał uwagę na ośmieszanie Chrystusa przez współczesnych dziennikarzy - 'janczarów propagandy cudzych interesów'. Stanowczo wypowiadał się w sprawie 'świętości życia". 'Świat przestał kochać życie, nowe życie. W ostatnich dziesięcioleciach pokazała to fala zbrodni na dzieciach nienarodzonych' - mówił w katedrze.
We wtorek o godz. 18 w kieleckiej katedrze odbędzie się msza święta z okazji drugiej rocznicy ingresu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze