Zaczęliśmy wycieczkę od kaplicy Przemienienia Pańskiego w Kostomłotach Pierwszych. Zbudowana została na Janowej Górze na początku XIX wieku, a w ostatnich latach pięknie odrestaurowana. Społecznemu komitetowi odbudowy przewodniczył Ryszard Pięta, który umożliwił nam także zwiedzenie kaplicy. Serdecznie dziękujemy!
Stanisław Borowiec
Teresa Ptak
Z kaplicy poszliśmy do kamieniołomu Mogiłki, położonego także na Janowej Górze. Wapienne skały wydobywano tam do lat 90. W stromych zboczach podziwiać można m.in. pofałdowanie wapieni dewońskich.
Stanisław Borowiec
Teresa Ptak
Przed Urzędem Gminy w Miedzianej Górze robiliśmy sobie zdjęcia przy jej herbie i rzeźbie dawnego gwarka.
Stanisław Borowiec
Teresa Ptak
Teresa Ptak
W remizie OSP powitał nas wójt Zdzisław Wrzałka wraz z wiceprzewodniczącym Rady Gminy Markiem Podsiadło. Serdecznie dziękujemy! Dziękujemy również Paniom z Koła Gospodyń Wiejskich Macierzanka za poczęstunek. Specjalne podziękowania składamy Dominikowi Słoniowi, pracownikowi Urzędu Gminy, który przez cały dzień był naszym przewodnikiem i pomagał w zorganizowaniu wycieczki. W remizie przy kawie i herbacie oglądaliśmy przygotowaną przez niego ciekawą prezentację o atrakcjach turystycznych gminy oraz jej historii.
Teresa Ptak
Na zakończenie pobytu w Miedzianej Górze wybraliśmy się na Buchciną Górę, zwaną także Kapliczną od znajdującej się na niej od XIX wieku kaplicy św. Barbary. Za umożliwienie jej zwiedzenia i spotkanie serdecznie dziękujemy sołtysowi Wiesław Tokarowi.
Stanisław Borowiec
Teresa Ptak
W Ćmińsku zwiedzaliśmy kościół, którego starszą część ufundowali w połowie XVII wieku przybyli z Włoch bracia Bernard i Piotr Servalli, rozwijający w okolicy hutnictwo i górnictwo. W jego ołtarzu głównym znajduje się obraz Trójcy Świętej. Z boku po obu stronach umieszczone są epitafia obu fundatorów.
Teresa Ptak
O historii kościoła w Ćmińsku i współczesnych problemach mówił nam ksiądz Janusz Marzec, proboszcz parafii. Opowiadał także dowcipy i sprezentował wszystkim wycieczkowiczom kalendarze na 2017 rok. Bardzo serdecznie dziękujemy!
Teresa Ptak
W Bobrzy mieliśmy okazję podziwiać potężny mur oporowy, pozostały z budowanego tu w latach 20. XIX wieku zakładu wielkopiecowego. Miał mieć pięć wielkich pieców i produkować tyle surówki żelaza, co wszystkie inne huty w ówczesnym Królestwie Polskim łącznie. Wielka powódź i powstanie listopadowe przerwały budowę.
Stanisław Borowiec
Prócz muru w Bobrzy oglądaliśmy również malownicze ruiny węgielni, czyli magazynu na węgiel drzewny, który miał służyć do wytopu żelaza w wielkich piecach.
Stanisław Borowiec
Stanisław Borowiec
Czerwonym szlakiem weszliśmy na Górę Ciosową, gdzie znajduje się nieczynny kamieniołom czerwonego piaskowca tumlińskiego. Jego strome ściany służą wykorzystywane są do wspinaczki, my ograniczyliśmy się do ich podziwiania - z dołu i z góry. Był to ostatni punkt wycieczki, ostatniej już w 2016 roku. Na następną zapraszamy już w 2017. Gdzie i kiedy pojedziemy, podamy w styczniu na kieleckich stronach Gazety Wyborczej oraz na kielce.wyborcza.pl.
Teresa Ptak
Teresa Ptak
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze