Kombajn marki New Holland model CX 8.90 to jeden z najmocniejszych kombajnów konwencjonalnych produkowanych w Europie. Wśród jego wielu funkcji znajduje się rozpoznawanie, a nawet zapamiętywanie terenu na kilka lat. Kombajn służy do zbioru każdego rodzaju zboża oraz rzepaku, a po doposażeniu w tak zwany zespół żniwny można zbierać nim trawy, kukurydzę, czy groch. Kosztuje około milion złotych.
Ursus zaprezentował ciągnik C-3120, który w odróżnieniu od tych produkowanych dotychczas różni się mocą, która ze stu dziesięciu koni mechanicznych wzrosła do stu dwudziestu. Sprzęt wyposażony jest w radio CD, klimatyzację czy wspomaganie kierownicy. - Ten model nie jest naszpikowany elektroniką i masą nowoczesnych rozwiązań, ponieważ polski rolnik szuka prostego, mało - awaryjnego ciągnika w dobrej cenie - tłumaczy Mariusz Lewandowski, rzecznik prasowy Ursus.
Najnowszy traktor to nie jedyne czym podczas 23. edycji "Agrotechu" chwaliła się polska firma. Podczas targów podpisana została umowa między Ursusem, a przedstawicielami Algierii. Została utworzona spółka, która nazywa się Ursus Algerie, dzięki niej Ursus produkować będzie na tamtejszy rynek maszyny i sprzęt rolniczy. Przy podpisaniu był umowy obecny był m.in. Minister Rolnictwa Algierii oraz Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztof Jurgiel.
Ważny dodatek 21513023
W każdym gospodarstwie nieodłącznym dodatkiem są przyczepy, podczas targów jedne z wielu prezentuje holenderska firma Beco. Przyczepy dzięki tak zwanym nadstawką wyróżnia wielkość, a dzięki temu też ładowność, która wynosi od 13 - 26 ton. Sprzęt ten wykonany jest z najwyższej jakości blach, które malowane są w sposób elektrostatyczny, co oznacza że kolor jest jednolity, nawet na najdrobniejszych elementach. Ich ceny rozpoczynają się od 32 tys. euro.
W każdym gospodarstwie nieodłącznym dodatkiem są przyczepy, podczas targów jedne z wielu prezentuje holenderska firma Beco. Przyczepy dzięki tak zwanym nadstawką wyróżnia wielkość, a dzięki temu też ładowność, która wynosi od 13 - 26 ton. Sprzęt ten wykonany jest z najwyższej jakości blach, które malowane są w sposób elektrostatyczny, co oznacza że kolor jest jednolity, nawet na najdrobniejszych elementach. Ich ceny rozpoczynają się od 32 tys. euro.
Samojezdny wóz paszowy to nowość firmy Metal - Fach. Służy do wydawania paszy i zastępuję kilka maszyn. Jest to jedyna taka maszyna w Polsce. - Mimo, że sprzęt jest w fazie testów to zainteresowanie nim jest naprawdę bardzo duże, w Polsce produkujemy to tylko my i służyć ma to głównie większym gospodarstwom lub kilku rolnikom - tłumaczy Adrian Łapiński z Metal - Fach.
Sporym zainteresowaniem cieszy się także nowy, specjalistyczny ciągnik sadowniczy Nexos 240F marki Class. Wyróżnia go silnik zgodny z najnowszą normą emisji spalin, bezsprzęgłowa zmiana kierunku jazdy, oraz hydraulika obsługiwana przyciskiem. - Zwiększa to znacząco komfort operatora - chwali Piotr Michalczak, przedstawiciel firmy Class. Ponadto mimo jego niepozornych rozmiarów, ma całkiem spore wnętrze. Cena oscyluje w granicach 150 tys.
Ogromne wrażenie robi opryskiwacz samojezdny marki Moto - Agro. Dzięki swoim gabarytom przeznaczony jest do kukurydzy ale można go stosować także do innych upraw. Wyposażony w oświetlenie LED co ułatwia pracę po zmroku, GPS, klimatyzację, pneumatyczne zawieszenie, a nawet podgrzewane lusterka. Posiada także zbiorniki o pojemności 4 tys. litrów, a kosztuje około milion złotych.
Podczas targów rolniczych nie bez przyczyny prezentowany jest także Fiat Fullback. Ma silnik 2.4 o mocy 180 koni mechanicznych, napęd 4x4 i pali 7.2 litra na 100 km. Ma też duży zabudowany bagażnik, automatyczną skrzynię biegów i kamerę cofania. Z tyłu jest wbudowany hak - może uciągnąć ponad 3 tony. - O to auto najczęściej pytają osoby związane z nadleśnictwem, bo świetnie sprawdzi się w każdym terenie - wyjaśnia Tomasz Borowiec, doradca klienta.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze