Sushi Ya! to miejsce, które powstało nie tylko z pasji, ale także z ciągłej chęci odkrywania nowych smaków. - Na początku zdobywałem doświadczenie w restauracjach w Krakowie, ale wraz z głodem nowych doświadczeń zmieniałem miejsca, aż trafiłem do Hana Sushi, jedynej restauracji która zdobyła Rekomendacje Michelin, tam nauczyłem się najwięcej, poznałem największe sekrety kuchni japońskiej i koreańskiej, z których teraz mogę korzystać tworząc dania w mojej własnej restauracji - mówi Michał Kostrzewa, właściciel.
PAWEŁ MAŁECKI
W karcie jest aż 39 pozycji plus codziennie jeszcze 10 dodatkowych, zazwyczaj są to nietypowe propozycje szefa kuchni. W menu najważniejsze jest oczywiście sushi i tutaj zdecydowanie klienci mają największy wybór. Mimo że restauracja działa od niedawna, są już stali goście, którzy dzielą się na dwie grupy - albo na tych, którzy zawsze wybierają to samo, albo na takich, którzy za każdym razem wybierają coś innego. - Nie jest to jednak zasada, był klient, który zawsze wybierał to samo, a kiedyś zauważył danie, które przygotowywałem dla kogoś innego i od tamtej pory przekonał się do nowości - dodaje Michał Kostrzewa.
PAWEŁ MAŁECKI
Jednak podstawą kuchni azjatyckiej nie jest tylko sushi. W lokalu przy ul. Leonarda 1/G można spróbować także innych dań, między innymi najpopularniejszej japońskiej zupy - miso. W Japonii codziennie sprzedaje się jej około 110 mln porcji. Głównym składnikiem tej zupy jest pasta sojowa miso. Porcja kosztuje 8 zł.
PAWEŁ MAŁECKI
Karta dań jest dość rozbudowana i przejrzysta, przy poszczególnych daniach są obrazki, wiec klient będzie wiedział, czego może się spodziewać, wybierając konkretne pozycje. A wśród nich znajdziemy między innymi hosomaki z łososiem 6 kawałków (14 zł) lub z tuńczykiem (16 zł). Uromaki z łososiem, awokado, ogórkiem, serkiem Philadelphia, sezamem i ikrą gromadniaka (25 zł) czy soft crisp, czyli rolki z krewetką w panko, z serkiem Philadelphia, ogórkiem, plastrami łososia i sosem słodkim i sezamowym (35 zł).
PAWEŁ MAŁECKI
Są też alternatywy dla tych, którzy nie mają ochoty na kuchnie azjatycką. Wtedy mogą spróbować wspomnianej już zupy miso, zupy ramen z makaronem robionym na miejscu (ok. 36 zł) lub tonkatsu, czyli odpowiednik naszego kotleta schabowego podawany z ryżem i surówką (25 zł).
PAWEŁ MAŁECKI
Ponadto w Sushi Ya! można spróbować zielonych, tradycyjnych azjatyckich herbat, takich jak sencha, jaśminowa czy genmaicha - z prażonymi ziarnami ryżu. Są tez piwa sprowadzane z Japonii oraz wino Choya.
PAWEŁ MAŁECKI
Wystrój przeniesie nas na chwile do azjatyckiego sushi baru. Głównie uwagę przykuwa właśnie masywny, dębowy bar oraz kolorowe żyrandole - origami, które ożywiają wnętrze. Ponadto dominują ciemne kolory i tapeta z motywem fal nawiązująca do wyspiarskiego klimatu Japonii. Lokal czynny jest od poniedziałku do czwartku od godziny 14 - 21, a w piątki i soboty do godziny 23.
PAWEŁ MAŁECKI
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze