Lekcja historii w plenerze
Historia zamku w Rytwianach sięga końca XIV wieku. Na początku XIX stulecia przestał być użytkowany, a wkrótce jego ruiny rozebrano. Przetrwał tylko fragment narożnika baszty z czerwonej cegły, zdobiony rombami z zendrówki (ciemno wypalanej cegły). Na kilkunastometrowym murze widać ślady trzech kondygnacji. Wokół zachowały się też resztki fosy. - Mieliśmy przez lata zarośnięte ruiny. Naturalne, że trzeba było coś z tym zrobić - mówi wójt Rytwian Grzegorz Forkasiewicz. To on wpadł na pomysł, aby na terenie wokół ruin ustawić rzeźby postaci, które zapisały się w dziejach Rytwian. Wykonał je kielecki rzeźbiarz Sławomir Micek. Stoją przy wyłożonej kostką alejce. - Wiele osób przychodzi, robi sobie zdjęcia - opowiada wójt. To także ciekawa lekcja historii w plenerze, ponieważ prócz rzeźb znajdują się także tablice z informacjami o każdej z postaci.
Teren wokół ruin zamku został zagospodarowany w 2014 roku w ramach rewitalizacji centrum Rytwian, dofinansowanej z funduszy unijnych.
jak
jak
Wszystkie komentarze