Zbiory Muzeum Historii Kielc (fot. J. Buczkowski)
1 z 8
Kiedyś to było biało
- Nie pamiętam z dzieciństwa, czyli z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, Bożego Narodzenia i zimy bez śniegu. Zawsze było zimno, czasami się zdarzały zaspy - wspomina Andrzej Konopacki, ekolog i przewodnik PTTK.
Na zdjęciu z 1965 roku widzimy pięknie ośnieżoną ulicę Ludwiki Wawrzyńskiej, a obecnie św. Stanisława Kostki w Kielcach.
Zbiory Muzeum Historii Kielc (fot. P. Pierściński)
2 z 8
Nie sypano soli
- Pamiętam ulice i chodniki zasypane śniegiem. Nikt nie używał soli. Jak napadał śnieg, sypano piasek. Nikt nie robił brei przy pomocy soli - opowiada Andrzej Konopacki.
Zbiory Muzeum Historii Kielc (fot S. Lipka)
3 z 8
Trochę pomrozi i odchodzi
Teraz zimy są łagodne i krótkie. - Przyjdzie, postraszy, pomrozi i odchodzi. Nie ma tej takiej ciągłości i uroku białej zimy. Wiem, że są ludzie, którzy nie lubią zimy, bo im zimno i tak dalej. Natomiast są tacy, którzy uważają, że zima ma swoje prawa. Powinna być biała, piękna i cieszyć oczy - mówi ekolog.
Na zdjęciu z 1958 roku widzimy kielecki kościół garnizonowy.
Zbiory Muzeum Historii Kielc
4 z 8
Śliska była śliska
- W Kielcach było mnóstwo stromych ulic. Przez przypadek po wojnie, szukając jakiegoś sposobu na usunięcie religijnych czy religijno-historycznych symboli, ulice Kapitulną nazwano Śliską. Ona była tak śliska, że tam w czasie zimy nie dało się wejść ani wyjść - opowiada Krzysztof Myśliński z Muzeum Historii Kielc.
Na zdjęciu z 1955 roku widzimy zimową porą Pałac Biskupów i staw w parku miejskim.
Zbiory Muzeum Historii Kielc (fot. J. Buczkowski)
5 z 8
Zjeżdżało się na tornistrach
Zimą dzieci korzystały z uroków Wzgórza Zamkowego i stromych ulic na nim... Zjeżdżały na tornistrach. - To nawet w literaturze jest opisane. Dzieci jeździły na ulicach Śliskiej, Kapitulnej, Dużej, a czasem nawet na Ogrodowej. Szczególnie atrakcyjny był zjazd od katedry w stronę Krakowskiej Rogatki. Tam był długi zjazd, a ruchwtedy mały - opowiada Krzysztof Myśliński.
Na zdjęciach widzimy katedrę w zimowej szacie z lat siedemdziesiątych.
Zbiory Muzeum Historii Kielc (fot. J. Buczkowski)
Zbiory Muzeum Historii Kielc (fot. J. Buczkowski)
6 z 8
Z górki na pazurki...
Na sankach można było jeździć m.in. na Psich Górkach, a na nartach na stoku na Pierścienicy.
Zbiory Muzeum Historii Kielc (fot. S. Lipka)
Zbiory Muzeum Historii Kielc (fot. S. Lipka)
7 z 8
Ciężka droga do szkoły
W latach sześćdziesiątych zimowa aura nie rozpieszczała dzieci chodzących do szkoły. Musiały przedzierać się przez zaśnieżone pola.
Zbiory Muzeum Historii Kielc (fot. J. Buczkowski)
8 z 8
Sklepy też świętowały
Na zdjęciach widzimy świąteczne wystawy z kieleckich domów handlowych 'Ludwik' i 'Puchatek'. Fotografie pochodzą z początku lat siedemdziesiątych.
Zbiory Muzeum Historii Kielc (fot. J. Buczkowski)
Wszystkie komentarze
i zadanie swe spełniły:
karmią pamięć swym wspomnieniem,
gdy globalne ocieplenie.