29 grudnia radni powiatu kieleckiego zdecydują o przyszłości starosty kieleckiego Mirosława Gębskiego z Prawa i Sprawiedliwości i całego zarządu powiatu. Sam zainteresowany wniosku nie komentuje, odsyła do szefa klubu.
Radni Prawa i Sprawiedliwości wystąpili z wnioskiem o odwołanie z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Powiatu Kieleckiego Roberta Kaszuby, od roku działacza Polski 2050 - dowiedziała się "Wyborcza".
Dokładnie 874 - tyle wniosków o wydanie zgód budowlanych zostało wydanych nieterminowo w Starostwie Powiatowym w Kielcach. Średnie przekroczenie terminu wyniosło 65 dni. A kary, jakie powiat może zapłacić, to nawet 28 mln zł.
Absurd i to kosztowny - tak można określić sytuację z wydawaniem pozwoleń budowlanych przez starostwo powiatowe w Kielcach. Już płacą za niego prywatni inwestorzy, którzy nie mogli wcześniej zacząć budów.
- Skoro inni szatani byli tak czynni, jak poeta powiedział, to my powinniśmy się jednoznacznie opowiedzieć - stwierdził Józef Szczepańczyk z PSL, broniąc radnego powiatowego PiS Andrzeja Michalskiego przed zwolnieniem z pracy ze szkoły.
Wojewoda nakłada olbrzymie kary na Starostwo Powiatowe w Kielcach za nieterminowe wydawanie decyzji budowlanych. Finalnie może chodzić nawet o 27 mln zł. Samorząd broni się, że była pandemia. - Działaliśmy zgodnie z prawem - odpowiadają u wojewody.
- Nie jesteśmy aż tacy gender - oświadczył starosta kielecki Mirosław Gębski z Prawa i Sprawiedliwości podczas konferencji prasowej zapowiadającej jedną z imprez.
Czytelnik zarzuca staroście kieleckiemu, że kłamie, kreując się na lidera "Solidarności Walczącej" w regionie świętokrzyskim. - By zbudować się na przyszłego posła PiS, tworzy sobie nowy życiorys - twierdzi w liście do "Wyborczej".
Starostwo Powiatowe w Kielcach przy wydawaniu pozwoleń na budowę korzystało z pomocy pracowników starostw w Jędrzejowie i Końskich. Podpisywało z nimi umowy-zlecenia. - To wstyd, że tak duży powiat musi posiłkować się pracownikami z zewnątrz - mówi radny PSL.
Ograniczoną widoczność mają kierowcy wyjeżdżający z powstałego niedawno centrum handlowego w Nowinach koło Kielc. Gmina poprosiła już o postawienie odpowiedniego znaku, a problem może zniknąć, gdy stanie tu stacja benzynowa, zaś docelowo zbudowane będzie rondo.
"Starosta Kielecki dopuścił się bezczynności, która miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa" - stwierdził sąd. Chodzi o brak reakcji na pismo w sprawie niebezpiecznej drogi rowerowej w przełomie Lubrzanki.
Kolejny raz przesunięto wprowadzenie płatnego parkingu przed Starostwem Powiatowym w Kielcach. Urząd tłumaczy się problemami technicznymi.
W Powiatowym Zarządzie Dróg w Kielcach zatrudniono matkę posła Prawa i Sprawiedliwości. Ominięto procedurę konkursową, ale jak twierdzi członek zarządu powiatu, nie zdecydowały o tym względy polityczne.
Blisko 1200 ton niebezpiecznych odpadów wywieziono z placu przy ulicy Perłowej w podkieleckich Nowinach. To tam w kwietniu ubiegłego roku wybuchł gigantyczny pożar chemikaliów. W środę starostwo pochwaliło się uprzątnięciem terenu, ale polityki było w tym bez liku.
- Artykuł w gazecie nie może być podstawą do wyciągania konsekwencji - uważa Tomasz Pleban, wicestarosta kielecki odpowiedzialny za edukację. Dla starostwa reportaż, relacja ofiary i byłych pracowników nie wystarczą, aby odwoływać dyrektora MOW-u.
Starostwo Powiatowe w Kielcach szuka firmy, która zabierze złom z palącego się kilka miesięcy temu składowiska niebezpiecznych odpadów w Nowinach. Ma jednak z tym problem, bo złomiarze do pracy się nie garną. Zamiast 800 ton zabrali do tej pory tylko 11.
U jednego z pracowników wydziału budownictwa potwierdzono zakażenie koronawirusem - informuje Starostwo Powiatowe w Kielcach. Wstrzymano możliwość rezerwacji nowych terminów.
Troje urzędników z wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego w Kielcach straciło pracę - dowiedziała się "Wyborcza". Urząd tłumaczy to utratą zaufania. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o współpracę z pośrednikami rejestrującymi samochody.
W podkieleckich Nowinach rozpoczęła się likwidacja składowiska niebezpiecznych odpadów, na którym w kwietniu wybuchł pożar. Na razie usuwane są tylko elementy metalowe.
Od lat niszczejące ruiny pałacu Tarłów pod Kielcami mogą zostać wywłaszczone przez państwo. Tego chce wojewódzki konserwator zabytków. - Tylko kogo mamy wywłaszczać? - pyta starostwo i szuka właścicieli terenu "rozsianych po całym świecie".
Starostwo powiatowe podpisało umowę z firmą, która zajmie się utylizacją pierwszej części odpadów z płonącego w kwietniu składowiska groźnych odpadów przy ul. Perłowej w Nowinach.
Wymyślona historyjka o przywiezionej do urzędu osobie miała uchronić kobietę przed mandatem za zaparkowanie samochodu na miejscu przeznaczonym dla niepełnosprawnych. Blef się jednak nie udał.
Kilkanaście osób mieszkających w rejonie pogorzeliska w Nowinach pikietowało pod starostwem powiatowym w Kielcach. Domagali się informacji, kiedy zostanie usunięte, ale konkretów nie usłyszeli.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach rozpoczęła postępowanie w sprawie szkody w środowisku, do jakiej miało dojść podczas pożaru na składowisku niebezpiecznych odpadów w Nowinach.
O "wstrzymanie nieprzygotowanych działań ratowniczych" proszą wojewodę świętokrzyskiego Wodociągi Kieleckie. Bo starostwo powiatowe teren po ogromnym pożarze niebezpiecznych odpadów w Nowinach chce zasypać piaskiem. "To jeszcze pogłębia problem" - czytamy w piśmie wodociągów do wojewody. Prace rozpoczęły się w piątek 1 maja.
"Żrące, toksyczne chemikalia zalegają miesiącami. Blisko stref ochrony ujęć wody, osiedli, szkół. Mieszkańcy się boją, a urzędnicy są bezradni. Przegrani jesteśmy wszyscy" - pisałem jesienią. Dziś jesteśmy jeszcze bardziej przegrani niż wtedy.
Pięcioro pracowników Starostwa Powiatowego w Kielcach, w tym wicestarostę Tomasza Plebana, objęto kwarantanną domową po tym, jak wrócili z wyjazdu służbowego do Plauen w Niemczech.
Od miesięcy niebezpieczne chemikalia leżą nieuprzątnięte i niezabezpieczone na składowiskach w podkieleckich Nowinach. Mieszkańcy skarżą się na smród. A według wójta złomiarze kradną metalowe beczki i rozlewają groźne substancje.
Irena Gmyr, radna powiatu kieleckiego, opuściła klub Prawa i Sprawiedliwości. - Pewne rzeczy mi się nie podobają. Niektórzy wiedzą, o co chodzi - tłumaczy tajemniczo.
Ponad 20 mln zł kosztowała budowa nowej siedziby Powiatowego Zespołu Szkół w Łopusznie. Uczniowie przeniosą się do niej z pobliskiego pałacu. To ma być najnowocześniejsza szkoła w województwie.
Samorząd gminy Sitkówka-Nowiny przygotowuje się do usunięcia niebezpiecznych odpadów z placu w okolicach ulicy Składowej. Za uprzątnięcie podobnego problemu obok zapłaci starosta.
Dwóch kierowników zostało zwolnionych z Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach. - Bez żadnej przesady mogę powiedzieć, że jest przerost zatrudnienia - mówi Grzegorz Piwko, pełniący obowiązki dyrektora.
Opis tego, co działo się w młodzieżowym ośrodku wychowawczym pod Kielcami, jest przerażający. Nastoletnie dziewczyny próbowały zgwałcić 15-latkę, polewały ją moczem, zimną wodą, wpychały zużyty tampon do ust, biły i wyzywały.
Grzegorz Wnuk wygrał konkurs na sekretarza powiatu kieleckiego. O to stanowisko walczyły dwie osoby.
Ewelina Kaczmarzyk jeszcze przed świętami była witana jako przedstawicielka starosty na jasełkach w podkieleckim Tumlinie, w styczniu wystartowała w ogłoszonym przez niego naborze na stanowisko kierownika referatu organizacji, które objęła od lutego. Starosta: - W żadnym konkursie nie ma zakazu udziału znajomych
Trzy lata więzienia grożą mężczyźnie, który wezwany w sprawie samowoli budowlanej odgrażał się, że zabije urzędniczkę i podpali Starostwo Powiatowe w Kielcach.
Dyrektor Wydziału Zarządzania Energią Urzędu Miasta w Kielcach startuje w konkursie na sekretarza Starostwa Powiatowego w Kielcach. Z naszych informacji wynika, że jest faworytem.
Co najmniej czteroletni staż pracy w tym dwuletni na kierowniczym stanowisku w urzędach publicznych - to najważniejszy wymóg jaki musi spełnić kandydat na nowego sekretarza powiatu kieleckiego.
Najbardziej majętnym członkiem władz powiatu kieleckiego jest Stefan Bąk, największy kredyt do spłacenia ma Mariusz Ściana, a najstarszym samochodem jeździ starosta Mirosław Gębski - wynika z ich oświadczeń majątkowych.
Najbardziej majętnym włodarzem samorządu w regionie jest prawdopodobnie nowy prezydent Kielc. Znacznym majątkiem może się też pochwalić członek zarządu powiatu kieleckiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.