Jedni odczuli ulgę, że egzamin w końcu się odbył, inni mieli związany z nim stres. W środę rozpoczęły się egzaminy gimnazjalne. Mimo trwającego od poniedziałku strajku nauczycieli w całym województwie świętokrzyskim odbyły się one bez problemów.
Strajk nauczycieli. Umundurowani policjanci wchodzili w środę do szkół w Ostrowcu Świętokrzyskim, w których odbywał się egzamin gimnazjalny. - Nigdy wcześniej taka sytuacja nie miała miejsca - mówi dyrektor wydziału edukacji.
Strajk nauczycieli w Kielcach. 90 uczniów przystąpiło do egzaminu w Gimnazjum nr 23. - Wszystko przebiega zgodnie z procedurami - zapewnia dyrektorka Edyta Lato. W związku ze strajkiem powołano nowe zespoły nadzorujące.
We wszystkich świętokrzyskich szkołach egzamin gimnazjalny rozpoczął się w środę zgodnie z planem. Choć kompletowanie komisji trwało niemal do ostatniej chwili, to udało się to zrobić. Pracują w nich katecheci, sekretarki, a nawet nauczyciele, którzy wycofali się ze strajku.
Strajk nauczycieli w Kielcach. - Widzę ogromną troskę o dzieci. Naprawdę można było dostrzec, że nauczyciele poczuwają się do tej sytuacji i jest im z nią ciężko - mówił po wizytacji szkół chwilę przed rozpoczęciem egzaminu gimnazjalnego prezydent Marcin Różycki.
Egzamin gimnazjalny w Zespole Szkół Ponadpodstawowych w Nowinach odbędzie się bez problemów. Mimo że w tej placówce strajkują wszyscy nauczyciele, to dyrekcja skompletowała składy komisji.
Strajk nauczycieli. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej we wtorek wojewoda świętokrzyski i kurator oświaty uspokajali, że egzaminy dla gimnazjalistów odbędą się normalnie. - Są zagrożone, a my musimy temu zapobiec - przyznał jednak kurator Kazimierz Mądzik.
Strajk nauczycieli. W poniedziałek tylko jeden urzędnik zabrał swoje dziecko do pracy, a we wtorek zrobiło to już około 20 osób. - W ratuszu będą mieć swoją salę - zapewnia wiceprezydent Kielc.
Strajk nauczycieli. Jeśli we wtorek do kieleckich szkół przyjdzie więcej uczniów, ratusz jest gotowy zapewnić im zajęcia w jednostkach kultury, m.in. Kieleckim Centrum Kultury, Kieleckim Teatrze Tańca czy Teatrze Kubuś.
Strajk nauczycieli. Kielecki ratusz przygotował listę pracowników, którzy mają uprawnienia pedagogiczne. Przekazana zostanie Świętokrzyskiemu Kuratorium Oświaty.
Strajk nauczycieli. Do ogólnopolskiego protestu nauczycieli w województwie świętokrzyskim przystąpiło około 90 proc. placówek, w których przeprowadzono referenda i rozpoczęto procedury sporu zbiorowego z dyrekcją. - W wielu przypadkach strajkują wszyscy pracownicy, nawet kuchnia i świetlica - mówi Wanda Kołtunowicz, szefowa świętokrzyskich struktur ZNP.
Strajk nauczycieli. Przewodniczący oświatowej "Solidarności" Ryszard Proksa jako jedyny podpisał w niedzielę wieczorem porozumienie z rządem. - Dziennikarze z całej Polski dzwonią do mnie i pytają, kim jest. Odpowiadam: butną i zarozumiałą osobą - mówi Ewa Malec, szefowa ZNP w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Strajk nauczycieli w Kielcach. Do Przedszkola nr 33 przyszło 46 ze 121 dzieci. Opiekuje się nimi dyrektorka oraz cztery z siedmiu nauczycielek, którzy nie przystąpiły do strajku. W Szkole Podstawowej nr 33 nie strajkują tylko katechetki.
Strajk nauczycieli. Tylko jedna pracownica urzędu miasta przyszła do pracy z dzieckiem, dziewięcioletnią dziewczynką - poinformowali dyrektorzy wydziałów w ratuszu. Część ich pracowników wzięła w poniedziałek urlopy, aby zająć się dziećmi.
Strajk nauczycieli. Sześciu nauczycieli nie przystąpiło do strajku w Szkole Podstawowej nr 33 w Kielcach. Ich liczba może być jednak większa. Przed wejściem wisi plakat: "Apel do rodziców: protestujemy, bo chcemy uczyć. Prosimy, zrozumcie nas".
Strajk nauczycieli w Kielcach. W szkołach podstawowych protestuje w poniedziałek 665 nauczycieli. W przedszkolach - 109. W obu przypadkach to ponad 80 proc. załogi.
Strajk nauczycieli. Oprócz dyrektora, tylko dwóch nauczycieli nie przystąpiło do strajku w Szkole Podstawowej nr 2 w Kielcach.
Strajk nauczycieli w Kielcach. Miasto powołało sztab kryzysowy, a w niedzielny wieczór do ratusza zjechali dyrektorzy szkół i miejscy urzędnicy. Radzili, jak gasić pożar, który w poniedziałek może wybuchnąć.
Strajk nauczycieli. To może być dzień, jakiego w świętokrzyskich szkołach jeszcze nie było. Ze strajkiem nauczycieli, bez lekcji i z olbrzymimi problemami. Jeszcze w piątek wielu dyrektorów szkół apelowało do rodziców: - Jeśli możecie, dzieci zostawcie w domu.
Strajk nauczycieli. Miejscy urzędnicy, którzy w związku z protestem w szkołach nie będą mieli z kim zostawić dzieci, mogą przyjść z nimi do pracy - zdecydował prezydent Bogdan Wenta. Podobne decyzje podjęli prezydenci innych miast - m.in. Warszawy, Bydgoszczy czy Radomia.
Od trzynastu lat uczę języka angielskiego w małej szkole. Przyznam, że wobec fali krytyki, pogardy i hejtu przemknęło mi przez myśl, że lepiej nie przyznawać się do tego, jaki zawód wykonuję. Przekonałam się, że szkoła powoli zabija pasję nauczania -
Jeśli dojdzie do strajku nauczycieli, uczniowie z Kielc będą mieli zapewnioną opiekę - wynika z ankiety, którą przeprowadził Urząd Miasta w Kielcach w szkołach.
88,7 - tyle procent świętokrzyskich pracowników oświaty opowiedziało się w referendum za przeprowadzeniem strajku w szkołach i przedszkolach. Tak wynika ze wstępnych danych ZNP.
- Jeśli chodzi o nasz region, to bardzo dobry wynik. Nie we wszystkich szkołach przecież działa nasz związek. Determinacja i oczekiwania środowiska na strajk jest bardzo duże - mówi Wanda Kołtunowicz, prezes świętokrzyskich struktur Związku Nauczycielstwa Polskiego. Protest może objąć nawet 81 proc. szkół w całym województwie.
Trudno dzisiaj oszacować, ile placówek przystąpi do strajku. Ale presja i determinacja środowiska jest duża. W przeprowadzonej ankiecie wśród 12 tysięcy pracowników oświaty 5 tys. było za akcją zwolnień lekarskich na wzór tej policyjnej, a prawie 5 tys. za strajkiem. Mało było takich, którzy nie poparli żadnej z tych form
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.