Strajk nauczycieli. Mimo strajku nauczycieli we wszystkich świętokrzyskich szkołach gimnazjaliści przystąpili do drugiego dnia egzaminu.
Strajk nauczycieli. Do ogólnopolskiego protestu nauczycieli w województwie świętokrzyskim przystąpiło około 90 proc. placówek, w których przeprowadzono referenda i rozpoczęto procedury sporu zbiorowego z dyrekcją. - W wielu przypadkach strajkują wszyscy pracownicy, nawet kuchnia i świetlica - mówi Wanda Kołtunowicz, szefowa świętokrzyskich struktur ZNP.
- Mam nadzieję, że nauczyciele odpowiedzialnie podejdą do swojego zawodu i ich polityczne zaangażowanie nie będzie miało miejsca w czasie egzaminów. Wtedy najważniejsi są uczniowie, to dzięki nim nauczyciele mają pracę - mówiła na konferencji prasowej wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek.
Trudno dzisiaj oszacować, ile placówek przystąpi do strajku. Ale presja i determinacja środowiska jest duża. W przeprowadzonej ankiecie wśród 12 tysięcy pracowników oświaty 5 tys. było za akcją zwolnień lekarskich na wzór tej policyjnej, a prawie 5 tys. za strajkiem. Mało było takich, którzy nie poparli żadnej z tych form
- Nie wysyłamy nikogo na zwolnienia. Zdecyduje o tym lekarz, a przecież każdy ma prawo zadbać o własne zdrowie - mówi Wanda Kołtunowicz, szefa świętokrzyskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.
- Nowy rok szkolny będzie rzutował na kolejne. Miniony nie był aż tak zły, ale mamy około 2 tys. nauczycieli na niepełnych etatach - mówi Wanda Kołtunowicz, prezes okręgu świętokrzyskiego ZNP.
Nawet o połowę spadła w Kielcach liczba wydawanych orzeczeń uprawniających do nauczania indywidualnego. Trzeba je bowiem teraz prowadzić w domu. - Dzieci są izolowane od rówieśników - alarmuje ZNP.
W szkolnych referendach nauczyciele decydują o przystąpieniu do strajku przeciw wprowadzeniu reformy edukacji. - Dyrektorzy nie byli w stanie zagwarantować, że nie będzie zwolnień. Praktycznie żaden nie podpisał porozumienia - mówi prezes świętokrzyskiego ZNP.
Świętokrzyscy nauczyciele wszczęli spory zbiorowe z dyrektorami szkół. - Chcemy też zebrać pół miliona podpisów pod referendum o jej odwołania - mówi szefowa świętokrzyskiego ZNP.
Do połowy stycznia świętokrzyski oddział ZNP chce zakończyć formalne przygotowania do generalnego strajku nauczycieli. - Później przeprowadzimy związkowe referendum. Wtedy będziemy wiedzieć, jaką formę przybierze protest - zapowiada prezes Wanda Kołtunowicz.
Nawet 10 tysięcy świętokrzyskich nauczycieli może wziąć udział w wielkiej manifestacji w Warszawie przeciw planowanej przez rząd reformie oświaty likwidującej gimnazja.
Kilkaset osób protestowało w poniedziałek przed urzędem wojewódzkim w Kielcach przeciwko planom reformy oświaty.
Związek Nauczycielstwa Polskiego sprzeciwia się zmianom w oświacie planowanym przez MEN. W październiku związkowcy będą pikietować przed urzędem wojewódzkim. - Rozważamy również inne formy protestu - zapowiadają.
Przeszło 260 świętokrzyskich nauczycieli pożegna się od września z pracą w szkole. Wypowiedzenia dostało 102 z nich, a ponad 160 odchodzi na emerytury kompensacyjne. - Bez tego zwolnień byłoby znacznie więcej - podkreśla prezes świętokrzyskiego ZNP.
Trwa nauczycielska mobilizacja z obronie gimnazjów przed likwidacją. Zbierają podpisy pod petycją do ministerstwa. - Chcemy, że społeczeństwo sprzeciwia się planom rządu - mówi prezes świętokrzyskiego ZNP.
Nauczyciele są przeciwni likwidacji gimnazjów - wynika z ankiety przeprowadzonej przez ZNP. Obawiają się zwolnień i twierdzą, że nie rozwiąże to problemów wychowawczych.
Samorządowcy i nauczyciele sprzeciwiają się planom likwidacji gimnazjów. - Budynki będą stały puste albo zmiana będzie tylko na papierze - mówią włodarze miast i gmin zapowiadając wspólne stanowisko dla rządu. - Z naszych ankiet wynika, że około 97 proc. jest przeciw planom rządu - podkreśla prezes świętokrzyskiego ZNP.
Niemal 300 świętokrzyskich nauczycieli dostało wypowiedzenia. Takiej samej liczbie osób nie przedłużono umowy. Szanse na powrót do pracy w zawodzie mają niewielkie. - Ofert w zasadzie nie ma - przyznaje dyrektor kieleckiego MUP.
29 kieleckich nauczycieli może od września stracić pracę, a kolejnych 60 nowy rok szkolny rozpocznie na niepełnych etatach. - W całym województwie zwolnień może być nawet sto, ale to i tak lepiej niż w poprzednich latach - mówi wiceprezes świętokrzyskiego ZNP.
Pierwszy raz od lat może udać się uniknąć dużych zwolnień nauczycieli. Głównie dzięki sześciolatkom i... wyborom. - Przesłanki są raczej optymistyczne - ocenia wicekurator oświaty
Ponad 1,2 tys. świętokrzyskich nauczycieli weźmie udział w proteście przeciwko zmianom w prawie oświatowym, który w przyszłą sobotę odbędzie się Warszawie. - Od poniedziałku szkoły zostaną oflagowane - zapowiada szefowa świętokrzyskiego ZNP.
Nadzór pedagogiczny sprawdzi świetlice szkolne w podstawówkach - zdecydowało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Z raportu ZNP wynika, że nie ma ich w przeszło co piątej placówce. - To dzwonek ostrzegawczy. Niektóre świetlice funkcjonują jak przechowalnia - twierdzi szefowa świętokrzyskiego ZNP.
- W tym roku szkolnym pracę może stracić nawet dwa razy więcej nauczycieli niż kilka miesięcy temu - alarmują związkowcy. Winna jest nowa podstawa programowa w szkołach ponadgimnazjalnych, niż demograficzny i przepełnione klasy. - Najgorsze mamy już za sobą - uspokaja dyrektor liceum.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.