Nie wszyscy piłkarze Korony zgodzili się na obniżkę pensji. Odmówiła większość obcokrajowców.
Plebiscyt "Supermiasta". Co nam się w Kielcach udało w ostatnich 30 latach? Mamy wieloprofilowy uniwersytet, nowoczesną politechnikę, piękny stadion i drużynę w piłkarskiej ekstraklasie, kotwice medialne...
Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) rekomenduje wszystkim klubom przedłużenie kontraktów z piłkarzami, którym kończą się umowy 30 czerwca.
Telewizja Polsat przez trzy najbliższe sezony pokazywać będzie piłkarskie mecze Pucharu Polski oraz I ligi.
Zarząd Korony Kielce porozumiał się z byłym trenerem Gino Lettierim w sprawie jego wynagrodzenia w czasie pandemii koronawirusa - informuje Radio eM Kielce.
- Wiążące będzie zdanie rady drużyny, piłkarzy najbardziej doświadczonych i najdłużej będących w Koronie - mówi Maciej Sierpień, twórca portalu Co w Koronie?
Wszystkie kluby PKO BP Ekstraklasy zaapelowały do władz Polskiego Związku Piłki Nożnej o pilne podjęcie uchwały ws. kontraktów zawodniczych.
Jest szansa, że piłkarze Korony utrzymają się w PKO BP Ekstraklasie. Bo Polski Związek Piłki Nożnej rozważa pomysł, by powiększyć cztery najwyższe polskie ligi piłkarskie.
Zarząd Korony Kielce poinformował we wtorek radę drużyny, że pensje zawodników będą obniżone o 50 procent.
"Nerwy, niezadowolenie, prowokacje, kłótnie, histeria - to wszystko odrzućcie" - napisał Zbigniew Boniek w oficjalnym liście do polskich piłkarzy.
Kibice Korony Kielce uzbierali już blisko 20 tysięcy złotych i wiele artykułów dla kieleckich szpitali.
We wtorek zarząd Korony Kielce spotka się ze wszystkimi piłkarzami kieleckiego klubu. Będzie rozmawiać o zmniejszeniu ich pensji.
Rada Nadzorcza Ekstraklasy SA podjęła w piątek uchwałę, że kluby PKO BP Ekstraklasy mogą obniżyć piłkarzom o połowę pensje.
30 milionów złotych trafi do klubów ekstraklasy w ramach pakietu pomocnego dla polskiej piłki nożnej.
Firma Suzuki Motor Poland, główny sponsor klubu Korona Kielce, przygotowała specjalną ankietę dla fanów żółto-czerwonych.
- Obniżenie kontraktów zawodników? Wiem, że nad tymi kwestiami pewne rozważania i pracę wykonuje zarząd klubu - mówi Maciej Bartoszek, trener Korony Kielce.
Kiedy rodzina Hundsorferów wyraźnie dała do zrozumienia władzom Kielc, że nie chce angażować się w Koronę? Jakie były ich relacje z prezydentem Bogdanem Wentą? Czym Niemcy najbardziej poczuli się urażeni?
Kibice Korony Kielce przygotowali szczytną akcję. Będą zbierać pieniądze na szpitale.
Piłkarze Korony Kielce na pewno nie zagrają w PKO BP Ekstraklasie do 26 kwietnia. Przerwa może oczywiście się przedłużyć.
Piłkarze Korony Kielce mają najmniej straconych bramek ze wszystkich drużyn, które aktualnie są w strefie spadkowej.
- Chyba wszyscy będą najszczęśliwsi, jeśli będziemy mogli dokończyć Ekstraklasę, i dobrze by było, aby na boisku rozstrzygnięto, kto spada z ligi, zdobywa mistrzostwo lub awansuje do europejskich pucharów - mówi trener Maciej Bartoszek.
Jest jeszcze nadzieja, że jeśli ustanie epidemia koronawirusa, to PKO Ekstraklasa zostanie dokończona. Dla Korony Kielce najlepiej, by to się stało do końca czerwca.
UEFA podjęła we wtorek decyzję, że mistrzostwa Europy w piłce nożnej 2020 zostaną przełożone na przyszły rok. Może to oznaczać, że Korona Kielce dokończy rozgrywki w PKO BP Ekstraklasie.
We wtorek o godz. 13 rozpocznie się konferencja. Europejska federacja piłkarska UEFA podejmie po niej ważne decyzje.
Zaplanowane na poniedziałek, 16 marca, walne zgromadzenie akcjonariuszy Korony nie odbędzie się.
- To jedyna słuszna decyzja - tak informację o przełożeniu meczów PKO BP Ekstraklasy z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa skomentował trener Korony Kielce Maciej Bartoszek.
W piątek przed godziną 13 władze piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy poinformowały, że z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa rozgrywki są zawieszone do końca marca.
W tym tygodniu powinno się wyjaśnić, czy niemiecka rodzina Hundsdorferów znajdzie kupca na część swoich akcji w Koronie Kielce. - To poważny podmiot z Polski - twierdzi prezes klubu Krzysztof Zając.
Adnan Kovacević został wybrany do najlepszej "jedenastki" 26. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy.
Oceny po meczu 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy między Koroną Kielce a ŁKS-em Łódź. Gospodarze wygrali po bramce w 50. minucie po strzale z rzutu karnego Adnana Kovacevicia.
Rezygnację z organizacji wycieczek szkolnych poza granice miasta zalecił dyrektorom szkół i przedszkoli prezydent Kielc Bogdan Wenta. A do rodziców zaapelował, by dzieci z objawami infekcji zostały w domu.
Przy pustych trybunach zagrają w środę w Puławach hitowy mecz PGNiG Superligi piłkarze ręczni PGE Vive Kielce z miejscowymi Azotami. Podobnie będzie w przypadku poniedziałkowego spotkania piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy w Płocku z Wisłą.
- Styl nie był aż tak ważny, ale gdyby nie było nerwowości, to dałoby się zobaczyć trochę dobrej piłki - powiedział po zwycięskim meczu z ŁKS-em Łódź 1:0 trener Korony Kielce Maciej Bartoszek.
"Maciek, zrób tu porządek" - takim okrzykiem kibice z młyna powitali wracającego na ławkę trenerską Korony Macieja Bartoszka. Idealnie jeszcze nie było, ale Korona Kielce wreszcie się przełamała i wygrała pierwszy raz w rundzie wiosennej z ŁKS-em Łódź 1:0.
- Dla nas ten mecz to ostatni pociąg na utrzymanie - mówi przed pojedynkiem 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy kapitan Korony Adnan Kovacević. W poniedziałek 9 marca o godz. 18 kielczanie podejmują beniaminka rozgrywek, ŁKS Łódź.
W ubiegłym roku Uzdrowisko Busko-Zdrój zrezygnowało ze sponsorowania piłkarzy ręcznych PGE Vive Kielce. Kilka miesięcy później związało się z piłkarzami kieleckiej Korony.
- W czwartek rozstaliśmy się z trenerem Mirosławem Smyłą, a dzisiaj podpisaliśmy umowę z Maciejem Bartoszkiem - poinformował prezes Korony Kielce Krzysztof Zając.
- Moim marzeniem jest być profesjonalnym piłkarzem. Dlatego w Koronie chcę się nauczyć tak wiele, jak tylko możliwe - mówi pierwszy Anglik w historii kieleckiego klubu.
Miasto szybciej przeleje pieniądze dla Korony - zdecydował prezydent Bogdan Wenta. Dzięki temu klub ma większą pewność, że otrzyma licencję na grę w ekstraklasie w przyszłym sezonie.
- Najbardziej żal mi zawodników, bo przeżywają to w szatni, bo jedno, czego nie można im zarzucić, to to, że bardzo chcą - powiedział Mirosław Smyła, trener Korony, po wyjazdowej porażce 1:2 ze Śląskiem Wrocław.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.