Jak wynika z naszych informacji, stanowisko w radzie nadzorczej należącej do Agencji Rozwoju Przemysłu spółki stracili m.in. były radny PiS Ireneusz Kwiecjasz, a także Agnieszka Migoń, była partnerka Dominika Tarczyńskiego. Zastępują ich ludzie związani z Koalicją Obywatelską.
Jarosław Indulski wygrał konkurs na stanowisko prezesa CPP Prema - dowiedziała się "Wyborcza". Pisaliśmy, że jest on faworytem do objęcia stanowiska. Pracownicy mówili, że "został namaszczony do przejęcia sterów".
Napięta sytuacja w kieleckiej Premie. Na mobbing w firmie i działania prezes Beaty Gorajek poskarżyły się trzy osoby, w tym nawet członek rady nadzorczej. Do tego dochodzi spór ze związkami zawodowymi.
Robert Kułaga nie jest już prezesem kieleckiej Premy. Zastąpiła go Beata Gorajek, jednocześnie wiceprzewodnicząca rady nadzorczej Banku Gospodarstwa Krajowego. Powodem zmian są prawdopodobnie złe wyniki finansowe spółki.
Związkowcy zapowiadają, że kolejna manifestacja może się odbyć już przed siedzibą PSL-u. W czwartek za odwołaniem Grzegorza Wysockiego z funkcji prezesa Centrum Produkcyjnego Pneumatyki ?Prema? w manifestacji przed urzędem wojewódzkim wzięło udział ponad 400 osób.
Natychmiastowego odwołania prezesa Premy Grzegorza Wysockiego domagali się uczestnicy poniedziałkowej pikiety zorganizowanej pod zakładem przez ?Solidarność?. Pod bramę podstawili przygotowane dla niego taczki.
Ministerstwo Skarbu Państwa znów chce sprywatyzować kielecką Premę. Poprzednie skończyły się fiaskiem.
Jeżeli ministerstwo skarbu państwa nie poszuka innego inwestora, będziemy strajkować - zapowiadają związkowcy z kieleckiego Centrum Produkcyjnego Pneumatyki ?Prema?. Chcą, by zakład kupił ktoś, kto zagwarantuje jego rozwój.
- Żaden z potencjalnych kupców nie gwarantuje rozwoju naszej firmy - twierdzą związkowcy z kieleckiego Centrum Produkcyjnego Pneumatyki "Prema". Dlatego od resortu skarbu domagają się poszukiwania nowego inwestora.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.