Pan Marcin ze świętokrzyskich Jakubowic w poniedziałkowy poranek ruszył w objazd Sosnowca, żeby rozdać swoje plony. - Pandemia sprawiła, że nie mogę ich sprzedać. Jeszcze kilka tygodni i musiałbym wszystko wyrzucić - mówi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.