Wyrok Sądu Najwyższego w pozoru błahej sprawie może mieć poważne konsekwencje, bo dotyczy tego, czy sędzia z Kielc mógł orzekać po osiągnięciu wieku emerytalnego czy też nie.
Sprawa dalszego orzekania sędziego z Kielc Leszka Grzesiaka trafiła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. A to w związku z pytaniami prejudycjalnymi skierowanymi do TSUE przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.