- Zamiast kilkadziesiąt metrów muszę jechać kilkaset i stać w korkach. Jeden głupi ruch spowodował takie problemy - skarży się czytelnik, który mieszka przy ul. Winnickiej w Kielcach.
Ponad godzinę musieli stać w korku kierowcy, którzy w poniedziałek rano jechali do Kielc od strony Krakowa. Na skrzyżowaniu zderzyły się trzy auta.
Tym razem zmiany rozkładów jazdy dotyczą autobusów linii 54 i 112. Na prośbę mieszkańców Zarząd Transportu Miejskiego dołożył dodatkowe kursy.
W środę nawet godzinę trzeba czekać, żeby przejechać przez centrum Kielc. Wszystko za sprawą budowy przyłącza do kamienicy w centrum i zamkniętego wyjazdu na al. IX Wieków Kielc.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.