- Te ostatnie pięć lat uświadomiło mi, że ludzie niekoniecznie chcą dobrze, ludzie chcą źle i są źli - mówiła w sobotę w Kielcach Krystyna Janda. Tłumaczyła też, dlaczego znów, jak w okresie PRL, nie zajmuje się tylko sztuką.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.